We wczorajszym kazaniu papież pytał: - Potrafisz krzyczeć, kiedy twoja drużyna strzela bramkę, a nie jesteś zdolny do tego, by wysławiać Pana, wyzbyć się powściągliwości i śpiewać. Papież zauważył, że dziś modlitwa wysławiająca Boga nie przychodzi nam tak spontanicznie jak biblijnemu królowi Dawidowi.
Tymczasem niedzielna papieska modlitwa Anioł Pański wywołała niecodzienną reakcję. Podczas spotkania z dziesiątkami tysięcy wiernych Franciszek z dwojgiem dzieci z włoskiej Akcji Katolickiej wypuścił gołębie pokoju.
Ptaki zostały natychmiast zaatakowane przez mewy. Narodowa Agencja Ochrony Zwierząt opublikowała w poniedziałek list otwarty, przypominając Franciszkowi, że udomowione gołębie są łatwym łupem dla drapieżników.
Gniazdo mew znajduje się na szczycie kolumnady placu Świętego Piotra, z dala od naturalnych siedlisk nadmorskich. Powodem osiedlenia się ptaków w tak nietypowym miejscu są śmieci, którymi żywią się ptaki.
"Adwokat" zwierząt i była minister turystyki Michela Bram-billa twierdzi, że jest przekonana, iż papież Franciszek, znany ze swojej "wyjątkowej miłości" do wszystkich stworzeń, powinien rozważyć rezygnację z wieloletniej tradycji. (PAP, AP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?