Szanowni Państwo!
19 listopada 2002 r. złożyłem ślubowanie, że powierzony mi urząd prezydenta sprawować będę dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców miasta. Potem te same słowa dane mi było powtórzyć jeszcze czterokrotnie.
Praca dla miasta, które wybrałem na mój dom, w którym założyłem rodzinę, wychowałem synów, a teraz żyją i uczą się moje wnuki, to zawsze był dla mnie olbrzymi zaszczyt. 7 maja rozstaję się z urzędem Prezydenta Miasta Krakowa, przekazując insygnia – łańcuch i klucz do bram miasta, mojemu następcy – Aleksandrowi Miszalskiemu.
Dzisiejszy Kraków jest naszym wspólnym dziełem, w niczym nie przypomina tego sprzed 20 lat. Jesteśmy jedynym poza Warszawą dużym miastem w Polsce, któremu przybyło mieszkańców. Zaczynaliśmy od nadrabiania zapóźnień cywilizacyjnych, dziś jesteśmy metropolią. Nie ma praktycznie bezrobocia, jesteśmy ważnym ośrodkiem akademickim i jednym z najważniejszych oferujących usługi dla biznesu. Zrealizowaliśmy olbrzymie inwestycje: nowe linie tramwajowe i drogi, ekospalarnię, oczyszczalnie ścieków, Tauron Arenę Kraków i Centrum Kongresowe ICE. A są też inwestycje, które wpływają na życie codzienne: szkoły, przedszkola i żłobki, ponad 200 nowych obiektów sportowych, miejsca spotkań seniorów, parki i tereny rekreacyjne. Jestem też dumny z tego, co osiągnęliśmy w zakresie kultury. Dziś nie wyobrażamy sobie Krakowa bez Rynku Podziemnego, MOCAK-u, Fabryki Oskara Schindlera, ale też osiedlowych klubów kultury.
Jednak prawdziwą satysfakcję mam z tych rozwiązań, w których jesteśmy pionierami. Wprowadziliśmy zakaz palenia węglem i drewnem. Udowodniliśmy, że w trosce o zdrowie nasze i kolejnych pokoleń można i warto to zrobić. To my, krakowianie, pokazaliśmy też, jak należy dbać o najcenniejsze przestrzenie i również jako pierwsi wprowadziliśmy przepisy parku kulturowego.
Te ostatnie dni to dla mnie czas wyjątkowy, czas podsumowań, podziękowań i pożegnań. Tą drogą chciałem po raz ostatni podziękować Państwu za te lata. Dziękuję za te wszystkie spotkania, rozmowy, za okazywaną mi życzliwość. To właśnie kontaktów z ludźmi będzie mi teraz brakowało najbardziej.
Miasto nie jest skończonym dziełem, każdego dnia pojawiają się nowe wyzwania, pomysły. Mojemu następcy życzę, by udało mu się sprostać oczekiwaniom mieszkańców i zrealizować swoje plany. Sobie i wszystkim Państwu życzę, by jedno pozostawało niezmienne – abyśmy zawsze byli dumni z naszego Krakowa!
Jacek Majchrowski
Fotografie pochodzą ze zbiorów Urzędu Miasta Krakowa – Wydziału Komunikacji Społecznej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?