Najbardziej okrutny dżiha-dysta Państwa Islamskiego, który zasłynął z publicznych egzekucji na obywatelach krajów zachodnich, to Muham-med Emwazi. Do tej pory świat znał go jedynie jako „Johna Dżihadystę”. Teraz grupa CAGE, zajmująca się m.in. monitorowaniem sytuacji w Syrii, twierdzi, że chodzi o mieszkańca zachodniej części Londynu, który wychowywał się w dobrej rodzinie, skończył studia z programowania.
Podejrzewa się, że mężczyzna w roku 2012 pojechał do Syrii i przyłączył się do terrorystów. Później zaczął występować na filmach wideo, zapowiadając kolejne egzekucje.
Już wcześniej mówili o nim przedstawiciele zachodnich służb specjalnych, którzy – używając najnowocześniejszych technik badawczych – doszli do wniosku, iż poszukiwany za nieludzkie egzekucje to Emwazi. Tak sugerował pod koniec ubiegłego roku między innymi dyrektor FBI James B. Comey.
Ta wiedza na pewno pozwoli zachodnim służbom specjalnym na lepsze i bardziej skuteczne tropienie dżihadysty. Wiadomo, że urodzony w Kuwejcie Emwazi zaczął się radykalizować już na Wyspach Brytyjskich.
Wcześniej jednak był nieśmiałym chłopakiem, który wychowywał się w Greenwich. Wszystko miało się zmienić po jego pobycie na safari w Zanzibarze kilka lat temu.
Jednak okoliczności jego związania się ze środowiskiem islamskim są do tej pory bardzo niejasne. Mówi się o jego kontaktach z dwoma mężczyznami, Omarem – Niemcem, który przeszedł na islam – oraz Abu, talibem.
Wiadomo też, że Emwazi odbywał wiele podróży po Europie, jednak zarówno brytyjskie, jak i amerykańskie służby nie ujawniają, czy obserwowały go wtedy, czy nie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
