Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor Muzeum AK jednak z konkursu

Grzegorz Skowron
Leszek Jodliński
Leszek Jodliński fot. Lucyna Lenow
Kraków. Nie będzie nominacji dla wzbudzającego kontrowersje Leszka Jodlińskiego. Ale to wcale nie koniec sporów o przyszłość krakowskiej placówki upamiętniającej Armię Krajową.

Prezydent Jacek Majchrowski wycofał wczoraj kandydaturę Leszka Jodlińskiego na dyrektora Muzeum Armii Krajowej w Krakowie. Nowy szef tej placówki zostanie wyłoniony w konkursie. Swoją decyzję prezydent ogłosił po porannym spotkaniu z niedoszłym dyrektorem.

Wszystko wskazuje na to, że prof. Majchrowski chciał uniknąć kolejnej awantury po kontrowersyjnej nominacji. Kilka tygodni temu - mimo protestów wszystkich środowisk politycznych - zdecydował się na powołanie na dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu oskarżanego w 13 procesach Jana Tajstera. Uległ presji opinii publicznej dopiero po zapowiedziach zorganizowania referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta i wniosku prokuratury do sądu o wprowadzenie zakazu zajmowania stanowisk kierowniczych dla Jana Tajstera. Choć prezydent podtrzymywał, że ma do niego zaufanie, po 6 dniach od nominacji odwołał go ze stanowiska dyrektora ZIKiT.

Tym razem Jacek Majchrowski uległ presji, zanim podjął decyzję. Wprawdzie chciał powołać Leszka Jodlińskiego na dyrektora Muzeum AK, miał już nawet na to zgodę zarządu województwa (współwłaściciela placówki) i czekał na zgodę ministra kultury na nominację bez konkursu, ale wczoraj zmienił zdanie. Wystarczyły tylko zapowiedzi protestów środowisk kombatanckich, dla których człowiek krytykowany "za przygotowanie ekspozycji z przewagą niemieckiego punktu widzenia" jest do nie przyjęcia jako osoba odpowiedzialna za upamiętnianie Armii Krajowej.

- Dyrektor Muzeum Armii Krajowej zostanie wybrany w drodze konkursu. Dziś rano spotkałem się z panem Leszkiem Jodlińskim, przekazałem mu tę decyzję i została ona przyjęta z pełnym zrozumieniem - napisał Jacek Majchrowski na Facebooku.

Leszek Jodliński nie chciał skomentować tego wpisu. Podkreślił jedynie, że stanowisko prezydenta zostało z nim uzgodnione. Wcześniej na łamach "Dziennika Polskiego" przekonywał, że listy protestacyjne nie są środkiem dającym nadzieję na poprawę sytuacji muzeum, a obawy o to, że jego wizja historii Armii Krajowej będzie wzbudzać kontrowersje, są nieuzasadnione. Za to prezydent Krakowa uzasadnił na Facebooku, że "Muzeum AK potrzebuje przede wszystkim stabilizacji, uporządkowania spraw własnościowych i uspokojenia nastrojów wśród pracowników", zaś "wiele osób jako problem wskazywało kontrowersje wiążące się z nazwiskiem nowego dyrektora".

Wczorajszą decyzję prezydenta od razu pochwaliło Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych. Ale w swoim oświadczeniu więcej miejsca poświęciło poparciu dla inicjatywy przejęcia Muzeum AK przez województwo małopolskie. Tymczasem to prezydent zamierza być jedynym właścicielem tej placówki i już zwrócił się w tej sprawie do marszałka. - Będziemy o tym rozmawiać z marszałkiem - zapewnia Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta.

Na takie rozwiązanie nie zgodzi się małopolski sejmik. Wszystkie kluby opowiedziały się za pomysłem, by to województwo przejęło udziały miasta i samodzielnie odpowiadało za Muzeum AK. Kombatanci przychylają się do tego pomysłu, bo boją się, że ich placówka stanie się kolejnym oddziałem Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.

To Historia Śląska?
Kilka lat temu kontrowersje wzbudził przygotowany przez Leszka Jodlińskiego scenariusz wystawy o Górnym Śląsku w czasie, gdy był dyrektorem Muzeum Śląskiego w Katowicach. Wynikało z niego m.in., że historia Śląska rozpoczęła się dopiero w czasach pruskich. Powstania śląskie uznano za konflikt wewnętrzny, a nie zryw niepodległościowy. Nie było słowa o Kulturkampfie, próbach ograniczenia roli Kościoła katolickiego w Prusach ani o Gustawie Morcinku i Wojciechu Korfantym. Oceniano, że to wystawa proniemiecka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski