Tak, zwłaszcza odwagę. Dlatego wielkie wzruszenie ogarnęło mnie, gdy przeczytałem, że Roger Waters, dawny lider grupy Pink Floyd (ich „Ciemną stronę Księżyca” uważam za genialną) wystąpił w Mexico City z hasłem „Resist Kaczyński in Poland” („Sprzeciwiajcie się Kaczyńskiemu w Polsce”).
I domagam się, by jak najszybciej ponownie zaprosić Watersa do Polski. Bo na pewno chciałby w końcu zagrać gdzieś pod hasłem „Sprzeciwiajcie się rządom gangów narkotykowych w Meksyku”.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?