MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwa życia królowej Europy

Włodzimierz Jurasz
Ralf Georg Reuth, Guenther Lachmann „Pierwsze życie Angeli M.”, Poznań 2014
Ralf Georg Reuth, Guenther Lachmann „Pierwsze życie Angeli M.”, Poznań 2014
Książka. Była aktywną działaczką, a nawet propagandystką FDJ (taki tamtejszy ZMS). Zauroczona Gorbaczowem opowiadała się za tzw. demokratycznym socjalizmem.

Nawet w okresie przemian 1989 roku była zwolenniczką odrębnej państwowości Niemieckiej Republiki Demokratycznej – zmieniła zdanie opowiadając się za zjednoczeniem Niemiec dopiero po sygnałach płynących z Kremla.

Nie przeszkodziło jej to w objęciu stanowiska kanclerza zjednoczonych już Niemiec, utrzymaniu go na kolejne kadencje, a wreszcie wywalczenia sobie roli nieformalnej królowej Unii Europejskiej, jednoosobowo decydującej o losach zjednoczonej Europy.

Tak Angelę Merkel i jej karierę widzą Ralf Georg Reuth i Guenther Lachmann, autorzy książki „Pierwsze życie Angeli M.”. Ich praca, która przed kilkunastoma miesiącami wywołała ostrą dyskusję w samych Niemczech, ukazała się właśnie w Polsce nakładam wydawnictwa Zysk i S-ka.

O życiu Angeli Merkel w epoce NRD de facto wiadomo niewiele ponad ogólniki. Ona sama wraca do wspomnień niechętnie. Autorom owej książki, którzy zwrócili się do pani kanclerz z wieloma pytaniami, odmówiła odpowiedzi, wymawiając się brakiem czasu.

Niechętnie wypowiadają się publicznie także ci, którzy ją wówczas znali. „Większość akt dotyczących (…) struktur FDJ, do których należała Merkel, czy to na Uniwersytecie Karola Marksa w Lipsku, czy też w berlińskiej Akademii Nauk – została zniszczona. A dokumenty, które przetrwały, często podlegają ścisłym rygorom ustawy o ochronie danych osobowych.

Niechętnie dzielą się swoimi wspomnieniami także świadkowie ówczesnych wydarzeń. Kto zadaje pytania i chce się dowiedzieć od nich czegoś więcej ponad to, że Angela jako nastolatka odbyła podróż do Moskwy, skąd przywiozła longplay Beatlesów, często spotyka się z nieufnością i rezerwą, nierzadko ludzie ci sprawiają wrażenie zastraszonych” – piszą autorzy. A nieliczne publiczne wypowiedzi samej zainteresowanej często są sprzeczne. Z jednej strony mówi: „Nigdy nie traktowałam NRD jako swojej ojczyzny” z drugiej: „Chętnie działałam w FDJ”.

Biografowie pani kanclerz muszą więc opierać się na informacjach szczątkowych, analizie doniesień prasowych, łączeniu oderwanych faktów mogących ułożyć się w całość jedynie dzięki hipotezom. Niekiedy posuwają się do nader ryzykownych sugestii.

Jak w przypadku patronujących karierze Merkel w czasach przełomu dwóch enerdowskich jeszcze polityków, Wolfganga Schnura i Lothara de Maiziere. „Zarówno Schnur, jak i de Maiziere, z którym Merkel do dziś czuje się silnie związana, przez wiele lat byli tajnymi współpracownikami Stasi” – piszą autorzy.

Zdaniem Reutha i Lachmanna tajemniczość otaczająca pierwsze życie Angeli M. może wywierać wpływ na jej działalność jako kanclerza. „Jeśli ktoś w sposób tak krańcowy potrafi zmieniać poglądy, ten nigdy nie będzie z należytą powagą traktować żadnych treści politycznych”.

Tak, niewątpliwie ta książka pozwala lepiej zrozumieć to, co dzieje się we współczesnej Europie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski