Sprawa dotyczy 4 ostatnich rat za ubiegły rok. Sąd uznał, że samorząd Mazowsza nie powinien ich płacić, bo był w na tyle trudnej sytuacji finansowej, że na wywiązanie się ze zobowiązań musiał zaciągnąć pożyczkę.
Uzasadniając orzeczenie, sędzia Mirosława Pindelska powołała się na marcowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał przepisy o janosikowym za niezgodne z konstytucją. Ale Trybunał odroczył obowiązywanie swojego wyroku o 18 miesięcy i dlatego Ministerstwo Finansów zamierza złożyć skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Rozstrzygnięcie tego sporu ma ogromne znaczenie dla pozostałych województw, które dostają pieniądze zabierane Mazowszu. Jak wylicza resort finansów, wygrana Mazowsza oznaczałaby, że do podziału na regiony byłoby nie 915 mln, a o 176,5 mln zł mniej.
Małopolska w ramach podziału janosikowego ściągniętego z Mazowsza powinna dostać w tym roku 9,7 mln zł. Obniżając tę kwotę proporcjonalnie do sumy przeznaczonej po wyroku dla całej Polski, strata nie przekraczałaby 2 mln zł. Nasze województwo dostaje niewiele, bo janosikowe polega na zabieraniu pieniędzy najbogatszym regionom (w praktyce jednemu) i dokładanie biedniejszym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
