Drugi start - i już byli bezkonkurencyjni

OSP w Łaganowie istnieje dopiero dwa lata i w zawodach sportowo-pożarniczych wystartowała po raz drugi. Mimo skromnego doświadczenia jej członkowie nie dali konkurencji żadnych szans. Już w pierwszej części zawodów, sztafecie pożarniczej, osiągnęli najlepszy czas (62 sekundy). Niestety, błąd popełniony przez jednego z zawodników spowodował, że otrzymali trzy punkty karne i zajmowali po tej części drugie miejsce ex aequo z młodszą drużyną OSP Klimontów. Prowadzili natomiast z przewagą jednej sekundy druhowie z Teresina.

W drugiej części zawodów, ćwiczeniu bojowym, zawodnicy z Łaganowa nie dali już szans rywalom. Osiągnęli czas 42 sekundy.

Drugie w „bojówce” drużyny z Więckowic i Makocic były gorsze o 13 sekund. Z druhami z Łaganowa mieli szanse powalczyć strażacy z Teresina. Zwycięzcy sprzed roku szybko i sprawnie budowali linię gaśniczą, ale marzenia o dobrym wyniku prysły na skutek awarii sprzętu. - Ochotnicy z Teresina musieli zostać dyskwalifikowani gdyż nie zdołali zbudować linii gaśniczej w regulaminowym czasie trzech minut - tłumaczy st. kpt. Zbigniew Kwinta z komisji sędziowskiej.

Ostatecznie druga lokata w klasyfikacji generalnej przypadła druhom z Makocic, trzeci był młodszy zespół OSP Klimontów. - Chłopcy zasłużyli na zwycięstwo, bo mocno na nie pracowali - chwalił swoich druhów sołtys Łaganowa Jerzy Grzyb. - Jeżeli drużyna drugi raz startuje w zawodach i wygrywa to znaczy, że musi solidnie ćwiczyć. Taki wynik nie bierze się z przypadku. Zresztą widać, ze ogólny poziom zawodów w gminie Proszowice rośnie - dodaje kpt. Kwinta.

W rozegranej poza konkursem strażackiej musztrze najlepiej zaprezentowali się druhowie z Koczanowa, Bobina i Klimontowa II.

Skład OSP Łaganów: Stanisław Nowak (dowódca), Damian Rusek, Konrad Czyż, Kamil Sasnal, Piotr Metel, Maciej Słodowski, Bartłomiej Słodowski, Bartosz Słodowski, Maciej Gas.