MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Droga do Boga

Redakcja
Czym innym jest afiszowanie się z religijnością, a czym innym odważne wyznawanie i przyznawanie się do Jezusa. Z prawdziwym smutkiem czytaliśmy kiedyś wypowiedź jednego z byłych prominentów komunistycznych, który nie przypuszczał, że dożyje czasów, gdy łatwiej będzie w Polsce przyznać się do tego, że się jest ateistą, niż, że się jest wierzącym w Chrystusa.

O. Leon Knabit: SŁOWO NA NIEDZIELĘ

Doświadczenie uczy, że i wobec nieprzychylnych władz i w liberalnym środowisku człowiek zjednoczony z Chrystusem znajdzie argumenty wobec ich agresywnych słów i czynów. Lęki, że się ośmieszymy, są nieuzasadnione. Duch Święty po to trwa w Kościele, by napełniać męstwem wszystkich, którzy zaufali Bogu. Nie uchroni od cierpień i prześladowań, ale daje siłę do zachowania postawy dającej świadectwo i w efekcie zwycięstwo.

Drogą do Boga jest modlitwa. Nawet jednak ta zwykła modlitwa, którą się praktykuje od czasu do czasu, nie zawsze człowiekowi wychodzi. A tu Jezus poleca, by zawsze się modlić.

Jak sobie z tym wszystkim dać radę? Takim jakby rusztowaniem do tego, co jest właściwą modlitwą, powinny być praktyki religijne, czyli modlitwy ustne indywidualne lub odprawiane razem z innymi. One stopniowo powinny doprowadzić do tego, by być w trwałej relacji z Bogiem. Jeśli są ludzie, którzy żyją tak, jakby Boga nie było, to muszą być i tacy, którzy żyją, jakby Bóg był. Bo przecież jest.

Już trwanie w stanie łaski stwarza podstawę do tego, by się częściej do Boga zwracać, zwłaszcza z troską, by Go nie utracić. A zresztą wtedy i On sam dba o to, by człowiek odczuwał Jego obecność. Nie zwodzi tych, którzy Mu ufają. Oby tylko znajdował wiarę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski