Awarie były związane z dużymi różnicami temperatur między mroźną nocą a dniem z ok. minus 5 stopni.
- Występują wtedy olbrzymie naprężenia w gruncie, ruchy gruntu, a w efekcie rury rozszczelniają się na łączeniach - tłumaczy rzecznik krakowskich Wodociągów Robert Żurek.
Jak zaznacza, dzięki temu, że sieć wodociągowa w Krakowie jest stale modernizowana, w razie awarii woda odcinana jest tylko punktowo, brakuje jej w pojedynczych domach, a nie np. na całej ulicy. Średni czas usuwania awarii to 4-5 godzin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?