Mój entuzjazm nieco ostygł, gdy wczytałem się w komunikat Ministerstwa Finansów. Owe splendory spłynęły na nas za „wzorowe pożyczanie”. Problem jednak szybko się wyjaśnił - dzięki zabiegom, których nie rozumiem (sprzedaż denominowanych w chińskim juanie obligacji, połączona z transakcją zabezpieczającą, pozwoliła nam uzyskać ich ujemną rentowność). Czyli - jeśli dobrze zrozumiałem - na braniu pożyczek zarobiliśmy…
Prosiłbym więc ministra Morawieckiego o wykazanie się solidarnością i upowszechnienie instrukcji na temat pożyczania, tak by dało się je zaadaptować do warunków budżetów domowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?