Dobre wiadomości przed meczem Lecha Poznań ze Stalą Mielec. Trener Mariusz Rumak: "W niedzielę podejmiemy decyzję"

Po wygranej z Wartą Poznań (2:0) Kolejorz zapewnił sobie nieco spokojniejszą przerwę. Cztery punkty straty do liderującej Jagiellonii cały czas pozwalają realnie myśleć o triumfie na koniec sezonu. Zadanie to nie jest niemożliwe do zrealizowania, lecz ostatnia prosta będzie niezwykle wymagająca. Kolejorz na początek uda się do Mielca. Stal u siebie przegrała zaledwie dwa spotkania.

Lechici mają być pozytywnie naładowani energią od powracających kadrowiczów. Bartosz Salamon zagrał bardzo dobrze z Walią, dokładając swoją cegiełkę do awansu Polaków na Euro'24. Nika Kwekweskiri zapisał się złotymi zgłoskami w historii gruzińskiej piłki, zdobywając karnego, który zapewnił im pierwszy bilet na mistrzostwa. Miha Blazić natomiast powrócił do klubu zbudowany zwycięstwem 2:0 z Portugalią w meczu towarzyskim, w którym to rozegrał pełne 90 minut.

- Jest dużo pozytywnej energii. W środę na treningu byli wszyscy, poza Niką, który dołączył do zespołu w czwartek. Mnóstwo zawodników kontuzjowanych wraca. Może nie trenują z pełnym obciążeniem, jednak to jest zupełnie coś innego. Ostatni raz taka sytuacja była w okresie przygotowawczym przed Szachtarem

- powiedział szkoleniowiec Kolejorza.

Jeśli chodzi o powracających zawodników, i to nie ze względu na powołania do kadry, a z powodu urazów, są w końcu pozytywne informacje.

- Mikael Ishak, Filip Dagerstal oraz Afonso Sousa, częściowo trenują z piłkami. Nie ma cały czas Artura Sobiecha, lecz jego rehabilitacja przebiega dobrze. Nie ma również Dino Hoticia, który jest po zabiegu

- zaznaczył.

Ta ostatnia dwójka na pewno nie zagra do końca sezonu. Dużo większe szanse na pojawienie się na boisku ma Portugalski pomocnik. Rumak potwierdził, że Sousa trenuje już z zespołem, ma zwiększane obciążenia i jeśli ta tendencja się utrzyma, to szkoleniowiec nie widzi przeciwwskazań, aby wyszedł w najbliższym czasie na boisku.

Nie wiadomo także, czy w Mielcu zobaczymy Mikaela Ishaka. Napastnik Kolejorza od 8 tygodni zmaga się z urazem żeber. Wcześniej już brał udział w zajęciach z zespołem, jednak nie we wszystkich jednostkach (nie brał udziału w tych, w którym był kontakt z przeciwnikiem). Nie zagrał również w sparingu z Chrobrym Głogów, który odbył się w zeszłym tygodniu (1:0).

- W niedziele podejmiemy decyzje czy Mikael Ishak pojedzie z nami do Mielca. Zobaczymy, jak zareaguje w treningu. Po rozmowie z nim uznamy, czy może znaleźć się w kadrze. Jednak po takiej przerwie, jeśli nawet by się znalazł w zespole, nie liczmy na to, że będzie gotowy na pełne 90 minut

- mówi Rumak.

Spotkanie Stali Mielec z Lechem Poznań odbędzie się w świąteczny poniedziałek (1 kwietnia) o godz. 15. Mecz będzie transmitowany na antenie Canal+ Sport, natomiast w eterze będzie można go posłuchać na antenie Radia Poznań.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News