Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobrana para grasuje na jarmarkach

(PS)
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
Czym żył Kraków. 1 lutego 1928 r. „Ilustrowany Kurier Codzienny” informował o aresztowaniu w Krakowie pary oszustów grasujących na podkrakowskich jarmarkach. „W wyrafinowany sposób” okradali oni „naiwnych wieśniaków”.

Otóż organy śledcze zatrzymały liczącego 45 lat Hipolita Stawiarskiego, rodem z Warszawy, bez stałego miejsca zamieszkania, oraz Marię Todor, lat 39, mieszkającą przy ul. Czarnieckiego 8 w Krakowie. Zarzucano im kradzież kwoty 1030 zł, jakiej mieli dokonać na jarmarku w Skrzydlnej w powiecie limanowskim na szkodę Wojciecha Batko, rolnika z Lipnika w powiecie wielickim.

Podczas dochodzenia ustalono, że nie była to pierwsza kradzież tej pary. Todorowa wyjeżdżała bowiem od dłuższego czasu na okolicznościowe jarmarki w przebraniu wieśniaczki i tam przy pomocy Stawiarskiego okradali wspólnie naiwnych wieśniaków.

Odbywało się to w ten sposób, że Todorowa wybierała jakiegoś wieśniaka przybyłego na jarmark z większą gotówką przeznaczoną na zakup bydła i odradzała mu kupno.

Odciągała go na bok i niespostrzeżenie upuszczała na ziemię pakiet owinięty w gazetę. Podniósłszy pakiet oświadczała, że znalazła dolary, którymi muszą się teraz podzielić. Następnie dla dokonania podziału odprowadzała ofiarę w ustronne miejsce. Tam zjawiał się jej wspólnik Stawiarski i twierdząc, że właśnie zgubił dolary, żądał od chłopa okazania portfela z pieniędzmi.

Przy przeglądaniu portfela przestraszonej ofiary i grożeniu policją Stawiarski umiejętnie manipulował pugilaresem, w ten sposób, że wyjmował z niego pieniądze ofiary, a na ich miejsce wkładał ukradkiem świstki papieru owinięte w gazetę.

Następnie rewidował Todorową, a znalazłszy u niej rzekomo zgubione dolary, oddalał się. Później zaś dzielił się ze wspólniczką skradzionymi chłopu pieniędzmi. W ten sposób Stawiarski i Todorowa ukradli 26 stycznia 1030 zł Wojciechowi Batko z Lipnika, ale zostali przez niego rozpoznani w Krakowie, gdzie też ich aresztowano.

W czasie rewizji znaleziono przy nich i w ich mieszkaniu sporą ilość gotówki, niewątpliwie pochodzącą z kradzieży. „Dobraną parę odstawiono do więzień sądowych w Krakowie” – zakończyła relację gazeta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski