MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Do zwycięstwa wystarczyła jedna akcja

Maciej Zubek
III liga. Podhale od czterech kolejek jest niepokonane. Tym razem wygrało ze Spartakusem.

Podhale Nowy Targ1 (0)
Spartakus Daleszyce 0
Bramka: 1:0 Pająk 64.

Podhale: Al-Ani - Basta, Bedronka (31 Ochman), Mikołajczyk, Drobnak - Luberda (80 Jandura), ŚwierzbińskiI, Nawrot, Dziadzio, Czubin (54 Komorek) - Pająk (84 Gadzina).

Spartakus: Pałka - Papka (73 Kidoń), Gębula, Kozubek (81 Wołoniec), Kaczmarek - Ostrowski, Kaleta, Gil (70 Soł), Blicharski - JeziorskiI (87 Senderowski), Olearczyk.

Sędziował: Angelika Rosiek (Brzesko). Widzów: 300.

- To bardzo trudny dla nas gatunkowo mecz. Musimy go wygrać, żeby ustabilizować swoją sytuację w tabeli. Rozmiary nie są istotne. Wystarczy skromne 1:0 - mówił przed spotkaniem trener Podhala Dariusz Siekliński.

Podopieczni posłuchali go. Wygrali po golu Bartłomieja Pająka. Akcję lewą stroną przeprowadził Petr Drobnak. Niemal z końcowej linii dograł piłkę w pole karne, gdzie na 3. metrze Pająk co prawda za pierwszym razem nie trafił w nią czysto, ale poprawka była skuteczna.

To była jedna z nielicznych składnych akcji, jakie udało się wypracować zawodnikom obu drużyn. Szczególnie blado wypadli goście, o czym najdobitniej świadczy fakt, że nie zdołali oddać celnego strzału na bramkę Kaisa Al-Aniego. Najbliżej tego był w 57 min Bartosz Papka, ale jego uderzenie tuż zza pola karnego było minimalnie niecelne.

Podhale, choć też miało duże problemy z zawiązywaniem ofensywnych akcji, w końcówce spotkania mogło pokusić się o kolejne bramki. Dwukrotnie przed szansą na to stanął Rafał Komorek. Za pierwszym razem zachował się jednak zbyt egoistycznie. Strzelił na bramkę, mimo że obok miał dużo lepiej ustawionego Wojciecha Dziadzię. W drugim przypadku - choć kąt był ostry - decyzja o strzale była słuszna, ale i tym razem dobrze w bramce gości zachował się Tomasz Pałka.

Jeszcze w 89 min z dystansu uderzył Dziadzio, ale piłka przeleciała nad poprzeczką bramki Spartkausa.

***

Opinie trenerów
Dariusz Siekliński, Soła:

- Swój cel na to spotkanie zrealizowaliśmy. To najważniejsze. Zgodzę się z tym, że jakościowo nie był to mecz najwyższych lotów. Cieszy mnie przede wszystkim skuteczna gra w defensywie. Dobrze wygląda współpraca obrońców z bramkarzem.

Arkadiusz Bilski, Spartakus:

- Zasłużona wygrana Podhala, które było bardziej przekonujące w swoich akcjach. Niemniej powinniśmy się ustrzec tego błędu, który skutkował utratą gola.

(MZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski