Zimą 2012 roku Stoch dwukrotnie stawał na podium w zawodach pucharowych. Ponadto dwa razy zajmował drugie miejsca, trzy razy trzecie, w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata uplasował się na piątej pozycji. Jest aktualnym mistrzem Polski z Malinki, gdzie poprawił rekord skoczni, skacząc 136 m.
- Szczególnie dużo radości dała mi wygrana na Wielkiej Krokwi. To jest dla mnie szczególna skocznia, na niej uczyłem się skakać. Było cudownie, kibice jak zawsze nie zawiedli - mówi Kamil Stoch.
W tym sezonie Stoch chciałby poprawić wynik w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
- Fajnie byłoby zakończyć rywalizację w pierwszej trójce. Celem numer jeden zimą 2013 roku są mistrzostwa świata w Val di Fiemme. Mam nadzieję, że powalczę tam o wysoką lokatę indywidualnie, a w drużynie stać nas o zakręcenie się koło medalu - mówi.
W medale Kamila Stocha wierzy prezes PZN Apoloniusz Tajner. - Pamiętam, że jako 12-latek przychodził z trenerem Zbigniewem Klimowskim i ojcem na treningi. I na Wielkiej Krokwi lądował w granicach 125-126 metrów. Potem podczas zawodów o Puchar Świata w kombinacji norweskiej Stoch startował jako przedskoczek i bardzo dobrych zawodników przeskakiwał o 5-6 metrów. To było zadziwiające, pomyślałem sobie wówczas, że jak ten chłopiec zmężnieje fizycznie, to polskie skoki będą z niego miały wielki pożytek. I mają! Moim zdaniem Kamil ma nawet większy talent do skakania niż Małysz. Ale czas "otwarcia" talentu bywa różny. Kamil szedł do przodu małymi kroczkami - mówi Apoloniusz Tajner.
Kamil Stoch w tym roku odniósł jeszcze jeden sukces, obronił pracę magisterską w Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie.
(AS)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?