Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dni Proszowic. T. Love zagra na targu

Aleksander Gąciarz
W ostatnich latach miejscem organizowania Dni Proszowic był miejski amfiteatr
W ostatnich latach miejscem organizowania Dni Proszowic był miejski amfiteatr FOT. ALEKSANDER GĄCIARZ
Kontrowersje. Tegoroczne Dni Proszowic po raz pierwszy odbędą się na terenie placu targowego. Pomysł wielu osobom się nie podoba, ale burmistrz broni swojej koncepcji.

Dni Proszowic najpierw były organizowane na płycie Rynku. Od kilku lat natomiast stałym miejscem dorocznych zabaw był miejski amfiteatr.

– Amfiteatr usytuowany jest w miejscu ustronnym, w pobliżu parku. Jest oddalony od osiedli. Posiada miejsca do siedzenia. Niedaleko znajduje się Dom Kultury, gdzie w przypadku ulewy można przenieść imprezę – przekonuje radny Dariusz Duchnowski, który kilka dni temu złożył w tej sprawie interpelację.

W opinii radnego plac targowy, na którym w przyszły weekend ma się odbyć kolejna edycja imprezy (jej muzyczną gwiazdą będzie zespół T. Love)„z istoty służy do przeprowadzenia jarmarku”.

Jest poza tym zlokalizowany w sąsiedztwie ruchliwej drogi, a bliskość osiedla spowoduje niedogodności dla mieszkańców tamtejszych bloków.

– Impreza generuje hałas, który skierowany będzie na budynki przy ul. Brodzińskiego, Królewskiej. Dotyczy to nagłośnienia, ale również krzyków osób, grup itp. będących pod wpływem alkoholu – przekonuje.

Jednak według burmistrza Grzegorza Cichego, lokalizacja amfiteatru wcale nie jest jego atutem. – Przede wszystkim nie ma tam dogodnego dojazdu ani nawet dojścia – argumentuje.

Dodaje, że w sąsiedztwie amfiteatru brakuje odpowiednio dużego miejsca, na którym mogłyby zostać ulokowane place zabaw dla dzieci, punkty gastronomiczne, czy inne atrakcje. – A na placu targowym mamy półtora hektara ogrodzonego terenu, na którym znajduje się dodatkowo zadaszona wiata – przypomina.

Dariusz Duchnowski zwraca z kolei uwagę, że amfiteatr ze względu na dużą ilość miejsc siedzących jest idealnym rozwiązaniem dla osób, które przychodzą oglądać występy swoich dzieci i wnuków. – Jak osoby starsze będą mogły w godziwy sposób skorzystać z miejsca na placu targowym? Na stojąco? – pyta radny.

Zdaniem burmistrza z kolei, brak ławek nie powinien być problemem. Zapewnia, że na czas występów dzieci i młodzieży organizatorzy zadbają o odpowiednią ilość miejsc siedzących przed sceną. – Myślę, że trzysta to jest wystarczająca ilość – mówi.

Burmistrz polemizuje również ze stwierdzeniem radnego Duchnowskiego, który przekonuje, że sąsiadujące z placem ulice nie są przygotowane do tego, by pomieścić duże ilości samochodów, które pojawią się w związku z imprezą. W jego ocenie to właśnie w sąsiedztwie amfiteatru brakuje miejsc do parkowania, podczas gdy na Królewskiej znajdują się dwa duże parkingi: prywatny i gminny.

Na zakończenie swojego wystąpienia Grzegorz Cichy zaapelował do osób mieszkających blisko placu targowego o wyrozumiałość. – Ja sobie zdaję sprawę, że w czasie Dni Proszowic będzie głośno, ale to tylko dwa wieczory. W Krakwie takich imprez jest o wiele więcej.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski