Zdzisław Kusztal FOT. LUDWIK KOSTUŚ
ROZMOWA ze ZDZISŁAWEM KUSZTALEM, dyrektorem VIII LO w Krakowie
- Odczuwamy, że pani prezydent odmienne zdanie uważa za nielojalność lub niesubordynację, a ludzi, którzy mają trochę inne poglądy, trochę inną wizję, traktuje jak wrogów. Sformułowaliśmy w tej sprawie dwa listy do władz miasta. W jednym z nich domagamy się, aby pani wiceprezydent złożyła rezygnację z pełnionej funkcji.
- Pani wiceprezydent tłumaczy, że jej działania służą temu, by pieniądze na edukację były wydawane racjonalnie, a Państwo bronicie tylko interesu nauczycieli, nie chcecie dopuścić do zwolnień.
- Nic podobnego. My doskonale zdajemy sobie sprawę, że zmiany w oświacie są potrzebne. Nie może tak być, że moja szkoła, która należy do najtańszych placówek w Krakowie, przeznacza część należnej nam subwencji na inne szkoły, które są droższe. Trzeba pomyśleć nad rozsądnym wydawaniem tych pieniędzy. My protestujemy przeciw temu, w jaki sposób pani Okońska z nami rozmawia. Chodzi o sposób prowadzenia dialogu, nawet nie konsultacji, bo tych nie było. Pani Okońska podważa osiągnięcia placówek publicznych, mówi o ciemnogrodzie w krakowskiej oświacie. Jak można rozmawiać sensownie z człowiekiem, który na wstępie uważa, że ktoś inny nie ma racji, wszyscy są niedouczeni, boją się zmian, boją się reformy?
- Czy są takie zmiany, które dyrektorzy szkół są skłonni zaakceptować?
- Będziemy na ten temat dyskutować w czasie okrągłego stołu.
- Pani wiceprezydent mówi, że dała dyrektorom większą swobodę i samodzielność. Tak jest faktycznie?
- Dostaliśmy swobodę z zatrudnianiu i zwalnianiu, ale w ramach zatwierdzonego budżetu dla placówki. Ten budżet nie starcza jednak na podstawowe potrzeby szkoły. Mam tyle pieniędzy, że powinienem zamknąć liceum na cały miesiąc. W grudniu tego roku szkoła nie powinna już funkcjonować.
- A gdyby Pan kogoś zwolnił?
- Nie będę zwalniał, bo już nie mam kogo. Mam zwolnić nauczyciela, który prowadzi zajęcia?
- Może pracowników administracji?
- Moja szkoła ma najmniejsze w mieście środki w przeliczeniu na jednego ucznia, przeznaczane na administrację i obsługę. Nie jestem oszołomem, ja też myślę, w jaki sposób racjonalniej wydawać pieniądze. Jeśli nawet coś zaoszczędzę na administracji, to i tak nam nie wystarczy. Gdybym zwolnił całą administrację, to zaoszczędzę ok. 46 tysięcy złotych miesięcznie.
Rozmawiała AGNIESZKA MAJ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?