Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego dzięcioła nie boli głowa?

Grzegorz Tabasz
Przecież powinna. Uderza dziobem z częstotliwością 25 herców i prędkością siedmiu metrów na sekundę.

Do tego kosmiczne przeciążenia, które każdego astronautę pozbawiłyby życia. Co tam ludzie. Dla większości kręgowców pojedyncze uderzenie w głowę kończy się wstrząsem mózgu i poważnymi kłopotami.

Dzięcioł bębni w poszukiwaniu pokarmu i w celu nawiązania kontaktów z płcią przeciwną kilka tysięcy razy dziennie. I bynajmniej nie wygląda na schorowanego.

Sukces zawdzięcza specjalnej konstrukcji kości czaszki, które wydatnie amortyzują drgania. Ostatnio fizycy wypatrzyli u niego kolejny zadziwiający mechanizm obronny. Tym razem chodzi o umiejętne rozpraszanie energii.

Najcenniejszym i najbardziej wrażliwym organem jest mózg. Jeśli powstające drgania i naprężenia przenieść na tułów, używanie dzioba będzie całkowicie bezpieczne. I tak się dzieje.

Korpus pochłania ponad 99 procent energii. Reszta, która dociera do głowy, zamienia się w ciepło. Dla ochłody wystarczą krótkie przerwy w pracy, co zresztą każdy dzięcioł czyni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski