MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Detroit techno – część I

EKT
Kevin Saunderson Fot. archiwum wykonawców
Kevin Saunderson Fot. archiwum wykonawców
W połowie lat 80. nie było chyba w Detroit nastolatka, który nie słuchałby audycji „Midnight Funk Association”, prowadzonej przez didżeja ukrywającego się pod pseudonimem The Electrifying Mojo.

Kevin Saunderson Fot. archiwum wykonawców

Nowe gatunki muzyczne

Można było w niej bowiem usłyszeć nowości muzyczny zza wielkiej wody – przede wszystkim artystów eksperymentujących z taneczną elektroniką, jak Kraftwerk, Depeche Mode, The Human League czy Soft Cell. Nie brakowało w programie również czarnych nagrań – głównie funkowych, Parliamentu i Funkadelica, ale także Prince`a i Afriki Bambaaty. Wszystkie te dźwięki krążyły w powietrzu Motor City układając się w futurystyczne brzmienie, które zmaterializowało się w umysłach trzech młodych muzyków mieszkających w „czarnej” dzielnicy miasta - Belleville - Kevina Saundersona, Juana Atkinsa i Derricka Maya.

Poznali się w szkole i od razu połączyła ich fascynacja funkiem. Kiedy słuchanie płyt przestało im wystarczać, postanowili grać dla innych – Atkins kupił syntezator, a May i Saunderson – gramofony. Gdy dowiedzieli się, że w Chicago pojawiła się nowa muzyka taneczna – house – pojechali tam, by posłuchać setów Rona Hardy`ego i Frankie Knucklesa. Mając w głowach nowofalowe brzmienia emitowane w eter przez The Electryfying Mojo, zachwyceni sposobem miksowania płyt przez didżejów z Wietrznego Miasta i tkwiąc korzeniami w klasyce „czarnej” muzyki, zaczęli tworzyć własne dźwięki, asymilujące wszystkie te wpływy. Nie bez znaczenia było również otoczenie, w którym żyli – przemysłowa architektura post-industrialnego Detroit. To sprawiło, że ich nagrania miały futurystyczny charakter – w warstwie muzycznej, jak również w przesłaniu. Wzorem chicagowskich kolegów po fachu trójka artystów zaczęła prezentować swą muzykę w detroitowym klubie The Music Institute.


Juan Atkins, Fot. archiwum wykonawców

Jako pierwszy zadebiutował na fonograficznym rynku Juan Atkins. Wraz z Rickiem Davisem powołał do życia duet Cybotron, którego debiutancki singiel „Alleys Of The Mind” z 1981 roku zdefiniował brzmienie electro. Czerpiąc inspirację z dokonań Kraftwerk, muzykom udało się stworzyć oryginalną wizję dźwiękową, której najważniejszymi elementami były mechaniczne rytmy, beznamiętne wokalizy i zimne pasaże syntezatorów. Ponieważ Atkins i Davis z czasem poróżnili się na tle artystycznym, ten pierwszy postanowił działać na swój rachunek. Efektem tego było nagranie „No UFOs” firmowane szyldem Model 500 i wydane przez jego własną wytwórnię Metroplex. Choć rytmika utworu nadal wskazywała pokrewieństwo z electro, reszta była już zupełnie inna: Atkins zrezygnował z wokali, stawiając na głębokie dźwięki mrocznych klawiszy, tworzących niepokojący klimat o futurystycznym sznycie.
Kevin Saunderson, który najmocniej przeżył wycieczkę do Chicago, skierował się w stronę lżejszych brzmień. Za namową didżeja Terry`ego „Housemastera” Baldwina z Wietrznego Miasta zaprosił do studia wokalistkę Paris Grey. Efekt wspólnej sesji ujrzał wkrótce światło dzienne pod nazwą Inner City – firmowany nią utwór „Big Fun” porywał tanecznym bitem, na którym osadzone były ciężkie akordy syntezatorów i soulowy głos piosenkarki. To było coś zupełnie nowego w muzyce klubowej – i dlatego utwór stał się natychmiast imprezowym bestsellerem.


Derrick May, Fot. archiwum wykonawców

Jeszcze inną drogą poszedł Derrick May. W 1987 roku opublikował nakładem własnej wytwórni Transmat dwa nagrania – „Nude Photo” i „Strings Of Life”. Łączyły one motoryczne bity o charakterystycznym metrum 4/4 ze strzelistymi partiami syntezatorów, tworząc szalenie ekspresyjną całość – z jednej strony taneczną i euforyczną, a z drugiej – mocno melodyjną i emocjonalną. Kiedy obie produkcje usłyszał Atkins, powiedział: „To jest techno”.

W ten sposób, dzięki działalności trzech czarnoskórych producentów, nazwanych później „Belleville Trio”, narodził się nowy gatunek muzyczny, który stał się wiodącym nurtem kultury popularnej w ciągu następnego ćwierćwiecza.

Paweł Gzyl

 Posłuchaj Detroit techno:

http://www.myspace.com/juanatkins

http://www.myspace.com/derrickmay

http://www.myspace.com/kevinsaunderson

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski