MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Debata, na której wszyscy korzystamy

Redakcja
- Gdy w 2008 r. organizowano pierwszą Konferencję Krakowską, wiele osób było przekonanych, że to jednorazowa inicjatywa. Okazało się jednak, że wystarczyło sił i pomysłów na kolejne spotkania z tego cyklu. Czy warto angażować się w przygotowywanie takiej debaty?

Rozmowa z MARKIEM SOWĄ, marszałkiem województwa małopolskiego

- Oczywiście, że warto. Zaangażowanie samorządu regionalnego sprawiło, że ważna debata na temat wyzwań XXI wieku wpisała się na stałe do kalendarza ważnych imprez organizowanych pod Wawelem. Konferencja Krakowska stała się dobrze rozpoznawalną marką. Miarą sukcesu jest m.in. to, że co roku do Krakowa przyjeżdżają ministrowie, szefowie banków, wybitni naukowcy. Dwukrotnie gościliśmy prof. Jerzego Buzka. Kraków staje się ośrodkiem myśli strategicznej, który może stanowić dobry przykład dla innych regionów.

- A nie ma Pan wrażenia, że to spotkanie przez dwa dni skupia uwagę uczestników imprezy, mediów, a potem wszyscy szybko zapominają o konferencji?

- Na pewno tak nie jest. Po pierwsze pokłosiem tych spotkań są wydawane co roku publikacje zawierające zbiór artykułów inspirowanych referatami wygłoszonymi podczas konferencji. To bardzo ciekawa lektura. Po drugie poruszane tematy skłaniają do refleksji, inspirują nas do wprowadzenia niektórych rozwiązań do naszej strategii zarządzania regionem, przygotowania pewnych programów. Rośnie również ranga Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju Urzędu Marszałkowskiego, które jest organizatorem spotkań w Krakowie. Staje się ono regionalnym think tankiem, inicjującym debatę publiczną w sprawach ważnych dla Europy, Polski, Małopolski. Gdy w ubiegłym roku planowaliśmy organizację kolejnego spotkania, postanowiliśmy, że tematem przewodnim spotkania powinna być przyszłość Unii Europejskiej, szanse, bariery i zagrożenia dla rozwoju. Jak się okazuje był to nadzwyczaj trafny wybór.

- Jednym z tematów IV Konferencji Krakowskiej jest bilans siedmiolecia Polski w Unii Europejskiej. Jakie korzyści odniosła w ciągu tych lat Małopolska?

- Największymi są oczywiście przedsięwzięcia współfinansowane z unijnych funduszy. Dzięki temu w ciągu ostatnich lat bardzo zmieniła się Małopolska. Powstały nowe drogi, mosty, obwodnice miejscowości, odnawiane są centra miast i wsi, powstają sieci wodociągowe i kanalizacyjne, wokół miast wyrastają strefy aktywności gospodarczej, firmy uruchamiają innowacyjne linie produkcyjne, szpitale zyskują nowe bloki operacyjne, a szkoły wyższe nowoczesne laboratoria. Za sprawą środków z UE mamy wreszcie reprezentacyjną siedzibę Opery Krakowskiej, nowoczesny gamach Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie, Muzeum Sztuki Współczesnej na krakowskim Zabłociu, Miasteczko Galicyjskie w Nowym Sączu. Przyciągający tłumy Festiwal Muzyki Filmowej w Krakowie to również przedsięwzięcie wspierane z funduszy Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. W domu rodzinnym Jana Pawła II w Wadowicach powstaje nowoczesne, multimedialne muzeum, przy rondzie Grunwaldzkim jest budowane nowoczesne Centrum Kongresowe, którego tak bardzo potrzebuje stolica Małopolski. Kupiliśmy pięć nowoczesnych, klimatyzowanych pociągów. Lista osiągnięć jest bardzo długa. Dzięki unijnym środkom możemy mówić o prawdziwym skoku cywilizacyjnym, jaki dokonał się w naszym regionie.
- A czy nie obawia się Pan, że następnego skoku może już nie być? Trwa dyskusja na temat podziału unijnych środków na lata 2014-2020. Bogate kraje wspólnoty nie chcą już finansować inwestycji w biedniejszych państwach.

- Kryzys finansowy sprawił, że rozmowy na temat przyszłej unijnej perspektywy finansowej będą niełatwe. Ale nie stoimy na straconej pozycji. Jako kraj możemy odegrać znaczącą rolę w tej debacie. Unijnym komisarzem ds. budżetu jest Janusz Lewandowski, na czele Komisji Rozwoju Regionu w Parlamencie Europejskim stoi Danuta Hübner, eurodeputowany Jan Olbrycht jest wiceprzewodniczącym grupy roboczej ds. przyszłego budżetu UE. Powinniśmy zainicjować i poprowadzić debatę nad kształtem przyszłej polityki spójności. Zawalczyć o jak najlepszy dla Polski kształt unijnych funduszy. Mamy szansę, aby w latach 2014-2020 Polska miała do dyspozycji z funduszy strukturalnych ok. 67 mld euro, czyli podobną kwotę jak na lata 2007-2013.

- Podczas drugiego dnia konferencji uczestnicy dyskusji będą się zastanawiać, jak Małopolska jest postrzegana z perspektywy Brukseli.

- Jesteśmy czymś więcej niż tylko statystycznym regionem na mapie Europy. Przypomnę, że dzięki decyzji Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii w Krakowie powstaje jeden z sześciu węzłów międzynarodowego konsorcjum InnoEnergy. Akademia Górniczo-Hutnicza i Uniwersytet Jagielloński pełnią rolę koordynatora polskiego Węzła Wiedzy i Innowacji "Zrównoważona Energia". To największy projekt badawczy realizowany w naszym regionie i jednocześnie wielkie wyróżnienie. Europa doceniła nasze ośrodki uniwersyteckie, znakomitą kadrę badawczą i to, że postawiliśmy na technologie innowacyjne. W ubiegłym miesiącu w Chrzanowie Zarządy Województw Małopolskiego i Śląskiego podpisały pierwsze w Polsce porozumienie o strategii współpracy między dwoma województwami. To szansa na to, aby nasze regiony lepiej wykorzystywały swój potencjał, szybciej się rozwijały, były bardziej konkurencyjne, więcej znaczyły na mapie unijnych regionów. Według raportu "Polska 2030" pozycja polskich metropolii będzie zależeć od ich wzajemnej współpracy, w tym m.in. samorządów, instytucji naukowych oraz przedsiębiorców. Uczyniliśmy krok, aby ten potencjał jak najlepiej wykorzystać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski