Dbają o polskie mogiływ Czarnym Lesie

_– Udzielenie takiej pomocy będzie konkretnym wyrazem naszej solidarności z Ukrainą i Polakami mieszkającymi w __obwodzie Iwano-Frankowskim _– mówi Leszek Zegzda, radny mało- polskiego sejmiku. Według niego trzeba znaleźć na ten cel pieniądze w budżecie województwa ze względu na związki partnerskie naszego regionu z ukraińskim obwodem, a także obecną sytuacją za naszą wschodnią granicą.

– Jestem za __wsparciem dla Towarzystwa Kultury Polskiej „Przyjaźń” – deklaruje marszałek województwa małopolskiego Marek Sowa. Zaznacza jednak, że musi znaleźć formułę, w której będzie można przekazać pieniądze na utrzymanie polskiego cmentarza. Najprawdopodobniej będą to środki zarezerwowane w budżecie województwa na współpracę z Polonią.

W Czarnym Lesie znajdują się doły śmierci – mogiły stanisławowskiej inteligencji polskiej. W 2001 roku, w 60. rocznicę tragedii, dzięki pomocy Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa udało się uporządko- wać teren. Wtedy na miejscu zapadniętych, zalanych dołów powstało 8 mogił różnej wielkości. Dziesięć lat później wykonano kolejnych 9 grobów i odsłonięto pomnik w kształcie kamiennego krzyża, pod którym zamontowano 7 tablic z nazwiskami ofiar mordu. Teren całego cmentarza został ogrodzony, a obok powstała drewniana kapliczka.

„Ze względu na to, że cmentarz znajduje się w lesie, co roku przeprowadzamy wiele prac porządkowych: wycinanie krzewów, zarośli oraz chaszczy, oczyszczenie terenu z suchych drzew, pni, gałęzi, koszenie trawy, sadzenie kwiatów, malowanie krzyży i słupków ogrodzeń 17 mogił” – napisała do marszałka Irena Czaszczin, wiceprezes TKP „Przyjaźń”. Pieniądze potrzebne są na te prace konserwacyjne oraz zakup paliwa do piły i kosiarki. Mają też pokryć koszty dojazdu ze Stanisławowa do Czarnego Lasu.