Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dawida Nowaka nie ma już w Cracovii

Jacek Żukowski
W akcji Dawid Nowak
W akcji Dawid Nowak fot. Wojciech Matusik
Piłka nożna. Cracovia rozwiązała za porozumieniem stron kontrakt z Dawidem Nowakiem. 30-letni napastnik miał ważną umowę jeszcze do końca sezonu.

Nie jest to informacja niespodziewana. W październiku Nowak został przyłapany na stosowaniu niedozwolonego środka - stanozololu. Zarówno próbka A, jak i próbka B potwierdziły obecność tego środka dopingowego w jego organizmie. Komisja Dyscypliny PZPN wszczęła postępowanie wyjaśniające w jego sprawie, zawodnik został zawieszony.

Wiadomo, że za użycie środka, który jest ,,twardym” dopingiem, grozi mu kara bezwzględnej dyskwalifikacji na dwa lata. Klub rozstał się z zawodnikiem, z którego prawdopodobnie i tak nie mógłby skorzystać przez najbliższe lata.

Skontaktowaliśmy się wczoraj z zawodnikiem, który przez ostatnie tygodnie odmawiał komentarzy do tej sprawy. – _Nie wiem, co mam powiedzieć, nie ma co komentować _– stwierdził tylko były już napastnik ,,Pasów”.

Trafił on do Cracovii latem 2013 roku za kadencji trenera Wojciecha Stawowego, a za transferem stał ówczesny dyrektor sportowy klubu Piotr Burlikowski. – Spędziłem w __Cracovii fajny czas – mówi Nowak, który wciąż walczy o swoje dobre imię, chcąc oczyścić się z zarzutów świadomego stosowania dopingu. – Toczy się postępowanie w tej sprawie. Tak się umówiłem z działaczami Cracovii, że na razie nie zabieram głosu w tej sprawie. Myślę, że wszystko wyjaśni się wkrótce, proszę o telefon w styczniu.

Nowak zagrał w Cracovii 35 spotkań ligowych, strzelił 9 goli. Ubiegły sezon miał udany. Właściwie to jesienną jego część. Strzelił w tym czasie 8 goli dla ,,Pasów”, został dostrzeżony przez selekcjonera reprezentacji Polski Adama Nawałkę i powołany do kadry. Nie zagrał w niej jednak z uwagi na problem ze ścięgnem Achillesa. Wiosną borykał się z kontuzją i nie mógł pomóc Cracovii. Wrócił dopiero na ostatni mecz sezonu zasadniczego.

W obecnym sezonie zdobył tylko jednego gola – w meczu z Legią, a potem się zablokował. Cały czas był jednak podstawowym napastnikiem Cracovii. Ostatnie trzy występy zaliczył już jako rezerwowy. Ostatni raz koszulkę w biało-czerwone pasy włożył 4 października w spotkaniu z Lechią w Gdańsku. Więcej tych meczów w Cracovii nie będzie… – Szkoda, że tak to się wszystko potoczyło _– ubolewa trener Cracovii Robert Podoliński. – _Ile znaczy brak Dawida, widać po __naszych meczach, gdy mamy problemy ze skutecznością. Kiedy przestał grać, zaczęły się nasze kłopoty.

Czy wychowanek Unii Hrubieszów, zawodnik, który zagrał w 169 meczach w ekstraklasie, w których zdobył 50 goli wróci jeszcze do futbolu na wysokim poziomie? Dyskwalifikacja z pewnością mu tego nie ułatwi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski