MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Daleka droga do literackiego Nobla

Marcin Dyrcz
Chociaż targi książki przyciągają tłumy, na co dzień literatura towarzyszy nam rzadko
Chociaż targi książki przyciągają tłumy, na co dzień literatura towarzyszy nam rzadko fot. maciej jeziorek
Literatura. Wyniki opublikowanego właśnie przez Korporację Ha!art raportu nie napawają optymizmem - literatura polska traci autonomię.

Biblioteka Narodowa bije na alarm. W minionym roku po książkę sięgnęło zaledwie 37 proc. Polaków. Opublikowany właśnie przez krakowską Korporację Ha!art raport również przynosi smutne wnioski.

Literatura bez autonomii

- Potrzebowaliśmy czterech lat, by przeanalizować dorobek literatury polskiej ostatniego ćwierćwiecza i relacje pomiędzy poszczególnymi jego aktorami - pisarzami, krytykami, wydawcami, dystrybutorami książek i organizatorami najważniejszych festiwali literackich w Polsce - mówił podczas konferencji prasowej Piotr Marecki, kierownik projektu „Literatura polska po roku 1989” i prezes Korporacji Ha!art.

To pierwsze tego typu kompleksowa analiza wykorzystująca techniki socjologii literackiej. Zdaniem badaczy, świat literatury w Polsce zaczął być coraz bardziej podporządkowany czynnikom ekonomicznym, co nie sprzyja tworzeniu wartościowych książek. - Literatura straciła swoją niezależność na rzecz rynku i stała się przede wszystkim towarem, a dyskusja wokół niej została sprowadzona do rangi medialnych newsów - podkreślał Michał Sowiński, jeden z autorów raportu.

Archaiczna edukacja literacka w szkołach

Wyniki ich analiz wskazują, że polska szkoła praktycznie nie przygotowuje do pełnego uczestnictwa w świecie literatury, nie daje właściwych kompetencji i narzędzi poznawczych.

- Obecność literatury współczesnej w programach szkolnych jest niewystarczająca i będzie miała swoje szerokie konsekwencje dla przyszłych pokoleń. W głowach młodych ludzi tworzy się pewien fałszywy obraz rzeczywistości kulturowej kształtowany jedynie przez silnie obecną w programie nauczania literaturę dawną - komentował Grzegorz Jankowicz z zespołu badawczego, dyrektor programowy Festiwalu Literatury im. J. Conrada.

Czy w Krakowie pisarzom żyje się lżej?

- Wyniki raportu znane nam są od jakiegoś czasu. Od lat podejmujemy działania przeciwdziałające tym niepokojącym tendencjom. Niewielu pamięta, że pierwsze literackie festiwale zaczęły być organizowane właśnie w Krakowie - podkreśla Robert Piaskowski, koordynator projektu Kraków Miasto Literatury UNESCO.

- W Polsce niewielu tak naprawdę może pomarzyć o XIX--wiecznym z ducha zawodzie pisarza. Ten los dany jest jedynie laureatom prestiżowych nagród i pisarzom, którzy sprzedają powyżej 10 tys. egzemplarzy. To śmieszna liczba w blisko 40 milionowym kraju. Tak jednak wyglądają realia - komentuje Piaskowski.

Co z tą wiedzą zrobić?

- Raport to dopiero wstęp do szerokiej dyskusji, która musi się odbyć w Polsce, by literatura, instytucje i osoby w nią zaangażowane, mogły sensownie budować zdrową samodzielność tej sfery kultury. Cieszę się, że prezentacja raportu odbywa się właśnie w Krakowie i że w jego sporządzenie zaangażowani byli cenieni socjologowie, krytycy literaccy, wydawcy - podkreślał Robert Piaskowski.

Wyniki analiz Korporacji Ha!art przedstawione zostały w trzech publikacjach: raporcie z badań (do pobrania ze strony www.ha.art.pl), antologii tekstów z socjologii literatury oraz podręcznika dla szkół średnich i uniwersytetów.

- Jeżeli tendencje, o których piszemy w raporcie, będą się pogłębiały, kolejny literacki Nobel dla literatury polskiej będzie kwestią bardzo dalekiej przyszłości - podsumowywał Jakub Baran z Korporacji Ha!Art.

Organizatorzy planują zainteresować wynikami pisarzy, krytyków literackich, publicystów, wydawców oraz instytucje publiczne.

">

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski