MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy rozbita Wisła będzie w stanie zdobyć choć punkt?

Bartosz Karcz
Rafał Boguski w meczu z Pogonią pauzuje za kartki, a dodatkowo przeszedł zabieg przepukliny
Rafał Boguski w meczu z Pogonią pauzuje za kartki, a dodatkowo przeszedł zabieg przepukliny Fot. Andrzej Banaś
Piłka nożna. „Biała Gwiazda” przystępuje do meczu z Pogonią Szczecin w katastrofalnej sytuacji kadrowej.

Dzisiejszym meczem z Pogonią Szczecin (godz. 20.30) Wisła Kraków zakończy 2015 rok. „Biała Gwiazda” przystępuje do tego spotkania w katastrofalnej sytuacji kadrowej, w dodatku po czterech z rzędu porażkach. Każdy zdobyty dzisiaj punkt trzeba będzie rozpatrywać w kategoriach cudu.

Zresztą sposób, w jaki odpowiedział na pytanie o to, czy będzie zadowolony z remisu trener Marcin Broniszewski już wiele mówi o sytuacji w Wiśle.

- Może pomyślicie, że jestem jakimś szarlatanem, ale interesują nas tylko trzy punkty - mówi szkoleniowiec.

Choćby Broniszewski stawał na głowie, to sytuacji kadrowej nie poprawi w znaczący sposób. Jedyne, o co może się modlić, to żeby zdolni do gry byli Krzysztof Mączyński i Maciej Jankowski. Obaj mają kontuzje, ale trener Wisły mówi: - Maciek i Krzysiek są w kadrze na mecz. Oni nadal będą brali zabiegi. Z fizjoterapeutami będą robili wszystko, żeby być gotowym do gry.

Jasna sytuacja jest natomiast w przypadku całej grupy piłkarzy, którzy przez większą część jesieni grali w podstawowym składzie. Z Pogonią nie zagrają: Paweł Brożek, Rafał Boguski, Boban Jović, Wilde-Donald Guerrier, Maciej Sadlok. Pięciu piłkarzy, co biorąc pod uwagę szczupłą kadrę Wisły, będzie wyrwą niesłychanie trudną do wypełnienia.

Do tego dochodzi kiepskie morale drużyny, która w ostatnim czasie była obijana z każdej strony. Wiślacy nie tylko przegrali cztery ostatnie mecze, ale zdobyli w nich raptem jednego gola, a ta sztuka nie udała im się w trzech ostatnich potyczkach.

Broniszewski nie składa jednak broni w beznadziejnej wydawałoby się sytuacji szuka choćby cienia powodów do optymizmu. - Największy optymizm dla nas to, że to jest tylko sport - mówi trener Wisły. - W sporcie wszystko się może wydarzyć, dopóki jest taka możliwość, dopóki piłka w grze. Będziemy robili wszystko, żeby to, co wydarzyło się w ostatnich tygodniach, w jakiś sposób naprawić.

Trener przyznaje jednak, że w zespole trudno o pozytywne myślenie. - Widać, że ta sytuacja, która nas dotknęła, mocno wpływa na morale zespołu - mówi szkoleniowiec. - Tego nie ma co ukrywać. Są jednak takie symptomy, że chłopaki próbują się w sobie zebrać. My robimy wszystko, żeby ich motywować bardzo mocno do tej ostatniej konfrontacji. Wszyscy się czujemy odpowiedzialni za to, jak ta drużyna wygląda.

Pogoń tymczasem przyjeżdża do Krakowa opromieniona trzema zwycięstwami z rzędu. W dodatku w Szczecinie nie muszą martwić się tak dużymi problemami kadrowymi. Co prawda nie może grać Łukasz Zwoliński, ale w przeciwieństwie do Broniszewskiego, trener Czesław Michniewcz może w jego miejsce wystawić napastnika z prawdziwego zdarzenia, czyli Wladimera Dwaliszwiliego. M.in. z tego powodu, to Pogoń będzie dzisiaj faworytem.

Program 21. kolejki: Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze (pt. 18), Wisła Kraków - Pogoń Szczecin (pt. 20.30), Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Ruch Chorzów (sb. 15.30), Jagiellonia Białystok - Cracovia (sb. 18), Górnik Łęczna - Lechia Gdańsk (sb. 18), Korona Kielce - Legia Warszawa (nd. 15.30), Piast Gliwice - Lech Poznań (nd. 18), Podbeskidzie Bielsko-Biała - Śląsk Wrocław (pn. 18).

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski