Czy nowy marszałek przywróci pociągi regio do z Łodzi do Wrocławia?

Nie wszędzie dojedziesz Intercity

Przejazdy Polregio są tańsze niż bilety na Intercity. Nie wszyscy podróżni jadą też do Wrocławia. Wiele osób dojeżdża do mniejszych miejscowości, gdzie składy IC się nie zatrzymują. Teraz mają problem z dojazdem z Łodzi - w takiej sytuacji jest np. pani Renata, studentka socjologii, która pociągami regio dojeżdżała bez przesiadek do swojej rodzinnej miejscowości - Odolanowa. Obecnie musi się przesiadać w Ostrowie Wielkopolskim, czekając niekiedy dwie godziny na połączenie.
Właśnie dla takich pasażerów duże znaczenie mają pociągi osobowe, które są uruchamiane i finansowane są przez Urzędy Marszałkowskie. Te z kolei chcą zmniejszyć wydatki na transport, dlatego likwidują połączenia regionalne, szczególnie te wybiegające poza granice województwa. Ten problem jest widoczny na styku wielu województw w naszym kraju, na przykład na trasie z Łodzi do Włocławka.

Znalazła się kolejna wymówka

W połowie ubiegłego roku samorząd województwa łódzkiego informował, że prowadzi rozmowy dotyczące możliwości ponownej organizacji kursów regionalnych Łódź – Ostrów Wielkopolski – Wrocław. Tym bardziej, że pasażerowie domagali się powrotu pociągów osobowych dalekobieżnych na tej trasie, podobnych do tych, jakie kursują od lat z Łodzi do Poznania.
Ostatecznie jednak ogłoszono, że do reaktywacji połączeń z Łodzi do Wrocławia nie dojdzie.
Powodem - jak tłumaczono - były roboty remontowe na odcinku Ostrów Wielkopolski - Grabowno Wielkie.
– Prace te powodują konieczność uruchamiania zastępczej komunikacji autobusowej. Przynajmniej na razie pasażerowie i tak musieliby więc liczyć się z przesiadkami, a bezpośredniość połączeń pozostawałaby tylko w teorii. Uruchomienie bezpośrednich połączeń do Wrocławia będzie możliwe w kolejnych edycjach rozkładu jazdy – zapewniał Wydział Prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego.

Brak dobrej woli?

Prace na linii do Wrocławia zakończyły się na początku bieżącego roku i wszystkie pociągi kursują bez przeszkód, szybciej niż do tej pory. Wszystkie, oprócz Polregio z Łodzi, których mimo obietnic do dzisiaj nie przywrócono. Trudno to wytłumaczyć czym innym jak brakiem dobrej woli, bo nie trzeba w tym przypadku wprowadzać i finansować nowych pociągów. Wystarczy połączyć w jedną relację składy Polregio kursujące z Łodzi do Ostrowa oraz te z Ostrowa do Wrocławia.