Od listopada nie będą przyznawane dla meleksów wjazdówki do Starego Miasta (w obrębie Plant). Zdaniem urzędników, usunięcie tych pojazdów z centrum Krakowa ma nie tylko poprawić estetykę, ale i bezpieczeństwo. - Mimo że wzmożony sezon turystyczny dopiero się zaczyna, odnotowaliśmy już kilkanaście wykroczeń popełnionych przez kierujących meleksami - informuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji. W zeszłym roku było 200 naruszeń przepisów ruchu drogowego przez osoby prowadzące pojazdy elektryczne w centrum.
WIDEO: Droższe parkowanie metodą na korki w centrach miast? Zmiany w ustawie o drogach publicznych
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news
Innego zdania są właściciele meleksów, którzy chcą powstrzymać zmiany w uchwale o Parku Kulturowym Stare Miasto. Jej projekt przed wakacjami trafi do miejskich radnych. - Zgodnie nowymi przepisami meleksy będą mogły się poruszać tylko po terenie tzw. I obwodnicy z dojazdem do pl. Wszystkich Świętych od strony ul. Franciszkańskiej - tłumaczy Tomasz Przybyło z miejskiego Wydział Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Właściciele meleksów pojawili się na ostatnim posiedzeniu Komisji Promocji i Turystyki Rady Miasta Krakowa. Grzegorz Kompa, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Pojazdów Elektrycznych argumentował, że w ustawie o ochronie zabytków nie ma zapisu o możliwości wprowadzenia zakazu ruchu na obszarze parku kulturowego.
Taka wykładnia nie przekonuje urzędników. - W tej samej ustawie jest mowa o możliwości wprowadzenia ograniczeń w zakresie działalności handlowej i usługowej, którą właśnie prowadzą właściciele pojazdów elektrycznych - wyjaśnia Tomasz Popiołek, dyrektor Wydziału Spraw Administracyjnych UMK.
Przedsiębiorcy są gotowi szukać pomocy nawet w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym „z obawy przed układami wewnętrznymi urzędu”. Powodem jest wysłanie przez Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu pisma, które informuje o niewydawaniu od listopada kolejnych wjazdówek dla meleksów. Zdaniem właścicieli tych pojazdów urzędnicy, powołując się na nieuchwalone jeszcze zmiany w Parku Kulturowym, złamali prawo.
Przypomnijmy, że w 2015 r. władze Krakowa podjęły próbę ograniczenia liczby meleksów w centrum miasta do 130 pojazdów (obecnie jest ich ok. 200). Propozycja wjazdu 65 wózków w dni parzyste i tyle samo w nieparzyste, wywołała protesty właścicieli pojazdów. W końcu przepisy uchylił wojewoda małopolski, a ZIKiT przyznawał tylko czasowe wjazdówki. Obecne tracą ważność z końcem października i kolejne nie będą już wydawane. Właściciele meleksów starają się do tego nie dopuścić. Proponują ujednolicenie kolorystyczne wózków elektrycznych. I zarzucają urzędnikom niekonsekwencję.
- Najpierw mieliśmy sugestię, że pojazdy powinny być beżowe z brązowymi napisami. Kiedy część z nich została ujednolicona, dostaliśmy informacje z urzędu o przemalowaniu ich na kolor złoty z szarymi daszkami. A przecież to wszystko są koszty - komentuje Grzegorz Kompa.
Dlatego w zeszłym tygodniu właściciele meleksów poprosili plastyk miasta o wydanie opinii w sprawie jednolitej kolorystyki wózków elektrycznych. Jednak odmówiła pomocy. - Nie możemy narzucić żadnych regulacji przedsiębiorcom - wskazuje Agnieszka Łakoma, plastyk miasta Krakowa. Zmiany kolorystyczne pojazdów wykonywali na własny rachunek.
O wprowadzeniu ograniczeń wewnątrz Plant zdecydują radni. Są zgodni, że zmiany to konieczność. Jednak dotychczasowe próby usunięcia meleksów z centrum kończyły się niepowodzeniem. Czy teraz się uda?
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?