MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy jeden marszałek uratuje setki ludowców

Grzegorz Skowron
Co są w stanie zrobić ludowcy, by ratować posady w państwowych instytucjach, spółkach i agencjach? Wszystko. Nieważne są wszystkie poprzednie umowy, bez względu na to, czy zawarte rok temu czy wczoraj - jeśli tylko pragmatyzm podpowiada działaczom PSL, że warto zmienić front, by członkowie partii nie musieli zamieniać intratnych posad na zasiłek dla bezrobotnych.

Dowodem na to jest choćby wczorajsza sesja małopolskiego sejmiku. Niby wszystko było ustalone, niby PSL oficjalnie potwierdziło, że jest wierne dotychczasowemu koalicjantowi, czyli PO, ale radni partii ludowej głosowali jak PiS i w ten sposób uniemożliwili wybór nowego marszałka. Niby tylko chwilowo, ale bez gwarancji, że za kilka dni będzie inaczej.

Ale tylko pozornie bój toczy się o to stanowisko. Przecież zarówno z PO, jak i z PiS ludowcy będą mieli zapewniony wpływ na obsadę w instytucjach i spółkach podległych marszałkowi. Po co więc zmieniać koalicjanta? A no dlatego, że od tego nowego partnera zależy los setek pracowników agencji rolnych podlegających ministrowi rolnictwa czy spółek Skarbu Państwa nadzorowanych przez ministra gospodarki. Jeszcze dziś obaj ministrowie to politycy PSL, którzy nie mieli większych skrupułów w obsadzaniu stanowisk w agencjach i spółkach ludowcami. Zaraz ministrami zostaną politycy PiS i oni bez skrupułów będą wyrzucać aparatczyków PSL. Chyba że na tacy dostaną głowę niedoszłego marszałka małopolskiego z PO. A jeśli takich tac z głowami marszałków z PO będzie kilka i PiS przejmie władzę w kilku województwach, to może uda się ocalić kilka głów działaczy PSL.

Takie jest życie, a właściwie polityka. I PSL od lat słynie z tego, że na ciągle wirującej scenie politycznej w naszym kraju umie zakręcić się najlepiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski