Ciekawe byłyby wyniki ankiety: co myślimy o sobie? Czy jestem tylko człowiekiem, czy aż człowiekiem? A może dalej: czy na swojej drodze spotykam więcej „tylko ludzi”, czy „aż ludzi”? Mam nadzieję, że wszyscy, którzy te słowa dzisiaj świątecznie czytają, wiedzą mniej więcej, jakie cechy można podłożyć pod „tylko”, a jakie pod „aż”.
Przedświąteczny okres sprzyjał nastrojowi refleksji. Niektórzy poświęcali na nią nawet więcej czasu. Choćby pracownicy Urzędu Miasta Bielska-Białej, którzy od dwudziestu chyba lat przyjeżdżają wiosną do Kalwarii Zebrzydowskiej, by w dwudniowej refleksji przyjrzeć się swemu człowieczeństwu. A i w Krakowie, wśród wielu innych, miałem możliwość uczestniczyć w rekolekcyjnej refleksji miłej grupy prawników płci obojga. Wprawdzie był to chyba tylko 1 procent wszystkich prawników, jakich mamy w Grodzie Kraka, ale widać reszta nie odczuwała potrzeby wiosennej refleksji.
Tyle się dziś mówi o prawnikach, że wstrzymuję się od oceny i komentarza. Natomiast możemy się świątecznie przyjrzeć sobie: czy jestem tylko człowiekiem narzekającym na wszystko, na brak perspektyw, na zmarnowane życie, czy aż człowiekiem promującym skuteczną operatywność, pogodę ducha i nadzieję? A tu jeszcze Jezus z Nazaretu mówi: Kto wierzy we mnie, nie umrze na wieki.
Nęcąca perspektywa - Wesołych Świąt!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?