O. Leon Knabit: SŁOWO NA NIEDZIELĘ
Ludzie reprezentujący rozmaite opcje, choć jednomyślni w zwalczaniu Kościoła, sami roszczą sobie pretensje do nieomylności. My zaś dzisiaj więcej wiemy o Jezusie, jaka i skąd jest Jego władza. Powinniśmy prostować opinie tych, którzy nie wiedzą. A sobie powinniśmy zadać pytanie: Jakie jest nasze zaufanie Jezusowi i jaka reakcja na Jego polecenia? A jeśli wiemy, że ludzka strona Ciała Mistycznego często budzi zgorszenie, czy potrafimy na to zareagować modlitwą i roztropną obroną Jezusa – a nie grzechów, które zostały popełnione pod płaszczykiem przynależności do Kościoła?
Życie rzadko stawia nas w sytuacji czarno-białej. Zwykle jest wiele odcieni i wiele komplikacji. Sam Jezus już był komplikacją – zwłaszcza dla starszyzny żydowskiej, która nie mogła i nie chciała zrozumieć sensu Jego nauki i posłannictwa. Do tego dochodzą rzymscy okupanci – wrogowie przecież, poganie, którymi pobożny Izraelita gardzi i stara się jak może o usunięcie ich z kraju. Ale oto jest setnik Rzymianin, który nie pasuje do pojęcia „wróg Izraela”. Kocha naród żydowski, buduje synagogę i wierzy w cudotwórczą moc Chrystusa. Zwraca się za pośrednictwem starszyzny żydowskiej do Jezusa, który stwierdza, że takiej wiary nie znalazł nawet w Izraelu. Warto się zastanowić nad naszym stosunkiem do skomplikowanych sytuacji. Czy nie upraszczamy ich niekiedy zanadto ze szkodą dla prawdy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?