Fot. Andrzej Banaś
Wystawa
Tym razem to Joanna Piech. Wbrew temu, co dziś modne, zobaczymy tradycyjne formy. "Artystka potrafiła zmierzyć się z nową powierzchnią zadruku nie rezygnując z tradycyjnych narzędzi graficznych. Drugim ważnym aspektem jest rezygnacja z erupcji barw, do której zdążyły widzów przyzwyczaić najnowsze działania grafików. W początkach swojej kariery Joanna Piech chętnie sięgała po kolor. (...) Jednak ostatnie prace cechuje raczej powrót do kolorystycznych korzeni medium graficznego - czerni, bieli i (...) szarości" - piszą twórcy wystawy. (ŁUG)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?