Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czasami zachowuje się niczym wściekły pies. Zdenerwowany jeż potrafi bowiem nieźle zawarczeć

tekst Grzegorz Tabasz
Umie się bronić. Zwinięty w kolczastą kulę i syczący gniewnie cierpliwie czeka, aż napastnik pokłuje łapy i da mu święty spokój

Jeden z nich każdej nocy tupie obok mojego domu. Szeleści w żywopłocie. Niemiłosiernie sapie i fuka. Każe na siebie długo czekać i dopiero godzinę po zachodzie słońca pojawia się w plamie elektrycznego światła. Udaje, że interesują go oślepione ćmy, lecz doskonale wiem, iż czeka na porcję mleka. I coś solidniejszego: drobno siekaną wątróbkę z kurczaka. Na mój widok nie zwija się w kolczastą kulę, tylko dla pozoru stroszy kolce.

Bez większych ceregieli wyjada przysmaki. Oj, użył sobie u mnie niejeden raz, użył. Po którejś kolacji zaczął bezceremonialnie czekać na wycieraczce, a gdy poczęstunek nie przychodził na czas, fukał wyraźnie zniecierpliwiony. Prawdę mówiąc, widzę w nim czysty interes. Bardzo przyziemny. Chciałbym, żeby został na stałe. Jeż w ogrodzie to skarb. Wytrzebi owady i wypłoszy myszy. Nawet żmiję zagryzie. Jadowitej gadziny póki co, nie posiadam, ale reszta tałatajstwa bywa w nadmiarze. Karmię go z lekka, gdyż syty pewnie przestanie polować. Póki co, wciąż włóczy się po okolicy i mam nadzieję, że kiedyś zechce zostać na stałe.

Jeż jak rzadko który gatunek zwierząt obrósł w legendy. Ma mieszkać w sadzie i jadać jabłka. Ilustracje jeża niosącego nabite na kolce czerwone jabłuszko są często powtarzanym motywem bajek dla dzieci. Ponoć pierwsze opowieści zawdzięczamy Pliniuszowi Starszemu, skądinąd poważnemu badaczowi przyrody.

Co ciekawsze, wielu dorosłych święcie wierzy w jabłkową dietę. Jak jest naprawdę? Jeże są częstymi mieszkańcami sadów. Końcem lata chętnie zaglądają pod jabłonie, a nawet łażą pomiędzy opadłymi owocami. Gdyby nawet chciały, to odgryzienie kęsa najbardziej dojrzałego jabłuszka nie wchodzi w grę. To nie te zęby. Ostre niczym szpilki nadają się do przebijania pancerzy owadów, chwytania dżdżownic czy kawałkowania innej mięsnej zdobyczy. Gnijące owoce przyciągają owady i to jest prawdziwy cel spacerów po sadzie. Co do jabłek nabijanych na kolce, to spadający owoc prędzej pogruchocze delikatne kości zwierzaka niż nabije się na kolce. Ot i prawda o jeżach i jabłkach.

Wedle innych historyjek ma być też odporny na jad żmii. Gdzie tam. Prawdziwą ochronę dają mu kolce i zwinne unikanie jadowych zębów podczas walki. Jeśli zostanie celnie trafiony w odsłonięty pyszczek, przegra starcie z kretesem. Intymne życie jeży również obrosło w wiele dziwacznych podań. Z powodu kolczastej zbroi mają uprawiać miłość, stykając się brzuszkami. Zupełnie jak ludzie. Nic z tego.

Jeśli samica zdecyduje się dopuścić admiratora, usłużnie składa kolczastą ochronę, co zwykle czyni po długich zalotach. Reszta wygląda tak jak u innych ssaków. Zaś narodzinom młodych wcale nie towarzyszą przeraźliwe wrzaski samicy, gdyż noworodki co prawda przychodzą na świat z kolcami, lecz te są miękkie i twardnieją dopiero po dłuższym czasie.

Jeśli już o wokalnych zdolnościach jeży mowa, to do standardowych odgłosów należy węszące posapywanie. Zdenerwowany fuka. Wściekły warczy, zaś w stanie najwyższego zagrożenia głośno wrzeszczy.

Jeże należą do nielicznych ssaków, które natura uzbroiła w kolczastą zbroję. To najlepszy znak rozpoznawczy i doskonała obrona. Ostre kolce to nic innego jak zgrubiały odpowiednik zwyczajnych włosów. Przeciętny jeż ma ich około pięciu tysięcy i w połączeniu ze specjalnym mięśniem rozciągniętym na grzbiecie od głowy do ogona tworzą znakomity system obronny. Centymetrowej długości kolce potrafią skutecznie zniechęcić lisa czy psa.

Zwinięty w kolczastą kulę i syczący gniewnie stwór, cierpliwie czeka, aż napastnik pokłuje łapy na tyle mocno, by w końcu dać mu święty spokój. Tylko borsuk uzbrojony w długie pazury może go rozszarpać bez większego trudu.

Kolczasta obrona stała się również przekleństwem. W gęstwinie kolców roi się od kleszczy i pcheł. Ponoć standardowa obsada jednego zwierzaka liczy do dwóch setek krwiopijców. Jeśli dołączyć do tego mieszkające w jelitach nicienie, to jeż jawi się jako jedna z najbardziej oblężonych przez pasożyty istot. Żyje na krawędzi – a każda choroba czy najmniejsza rana połączona z bagażem nieproszonych gości może go zabić. Kolce i wypracowana przez miliony lat strategia obronna przegrywa w konfrontacji z samochodami. Jeże namiętnie włażą na asfalt w pogoni za dżdżownicami lub podczas jesiennych i wiosennych wędrówek. Na widok samochodu zwijają się w kolczastą kulę i … giną. Niemieckie obserwacje mówią o średnio pięciu zwierzakach rozjechanych na każdym kilometrze podmiejskich dróg. W ciągu roku daje to setki tysięcy zabitych. To, że jeże wciąż żyją w otoczeniu człowieka, w pewnym sensie zakrawa na cud.

Zoolodzy po latach badań podzielili europejskie jeże na dwa gatunki: wschodnioeuropejski o jasnym futerku na podbrzuszu i zachodnioeuropejski o ciemniejszej szacie. Wcale nie trzeba mozolnie czekać, aż napotkany jeż wreszcie zechce pokazać spód ciała. Nasze, małopolskie jeże należą do gatunku wschodnioeuropejskiego.

Jeż świetnie czuje się w otoczeniu ludzi. Nie jest specjalnie wymagający i mnoży się doskonale, jeśli zostawić mu zapuszczony, dziki zakątek ogrodu zarośnięty chwastami. Mile widziany stos luźno ułożonych kamieni. To sypialnia, gdzie jeże spędzają dzień. Jeśli w takim miejscu ułożyć pryzmę grubszych konarów, stertę niepotrzebnych patyków, to tylko patrzeć, jak pani jeżowa urodzi tam swoje młode.

Może nawet prześpi zimę. Cała inwestycja zajmie kilka metrów kwadratowych. Znalazłem nawet model specjalnego podziemnego ukrycia. Płytka jama na planie litery L, szalunek z desek obsypany wykopaną ziemią. Wnętrze lada chwila wymoszczę suchymi liśćmi. Nie wiem, czy lokator trafi na miejsce przed zimą. Jeśli nie, wiosną wyremontuję lokum i będę cierpliwie czekał.

Czego jeż nie lubi? Wypielęgnowanych do bólu ogrodów. Trawników, gdzie ani jedno źdźbło nie odchyli się o milimetr od pionu i poziomu. Idealnie wyplewionych grządek. Geometrycznie przyciętych żywopłotów i drzewek sadzonych zgodnie z projektem przy użyciu technik GPS. Także całej nowoczesnej chemii z superpestycydami i herbicydami. Jeśli zechce zamieszkać w ogrodzie, stanie się jego najlepszym strażnikiem. Od czasu do czasu będzie wpadał na łyk mleka.

Są krępe i dobrze zbudowane. Ich głowa jest płaska, a czaszka masywna i zwieńczona wydłużonym ryjkiem. Kolce jeży to przekształcone włosy, zbudowane z keratyny. Jeże nie są jadowite, ale kiedy ich igły wbiją się w ciało, trudno je wyjąć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski