Niemcy - Portugalia 4:0 (3:0)
Bramki: 1:0 Mueller 12-karny, 2:0 Hummels 32, 3:0 Mueller 45+1, 4:0 Mueller 78.
Sędziował: Milorad Mazic (Serbia). Żółta kartka: Pereira. Czerwona kartka: Pepe (37, za uderzenie głową Muellera). Widzów: 51 081.
Niemcy: Neuer - Boateng, Hummels (73 Mustafi), Mertesacker, Hoewedes - Oezil (63 Schuerrle), Khedira, Lahm, Kroos, Goetze - Mueller (82 Podolski).
Portugalia: Patricio - Pereira, Pepe, Alves, Coentrao (65 Almeida) - Veloso (46 Costa), Moutinho, Meireles - Nani, Almeida (28 Eder), Ronaldo.
Jeśli ktoś myślał, że kontuzja Marco Reusa, która wykluczyła tego piłkarza z udziału w brazylijskim mundialu, w jakikolwiek sposób wpłynie na siłę niemieckiej reprezentacji, to wczoraj dostał odpowiedź. Drużyna Joachima Loewa jest piekielnie mocna zarówno z Reusem, jak i bez niego.
Wczoraj nasi zachodni sąsiedzi, niczym dobrze naoliwiona maszyna przejechali się po bezradnych Portugalczykach. Mecz w Salvadorze został rozstrzygnięty praktycznie w pierwszej połowie, w której Niemcy strzelili trzy bramki, a w dodatku Portugalczycy stracili Pepe, który - jak to już wiele razy w przeszłości bywało - stracił panowanie nad sobą i wyleciał z boiska z czerwoną kartką.
Niemcy nie potrzebowali nawet kwadransa, żeby ustawić sobie to spotkanie. Już w 10 min Joao Pereira sfaulował w polu karnym Mario Goetzego i sędzia wskazał na jedenasty metr. Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Thomas Mueller.
Portugalczycy niby próbowali odrabiać straty, ale za bardzo nie mieli argumentów.
Słabo grał Cristiano Ronaldo, który w dodatku nie miał wsparcia partnerów. A Niemcy grali swoje i po nieco ponad półgodzinie gry prowadzili już 2:0. Tym razem Toni Kroos dośrodkował z rzutu rożnego na głowę Matsa Hummelsa, a ten wpakował piłkę do siatki.
Po następnych pięciu minutach Portugalczycy zanotowali kolejną stratę. Tym razem Pepe, który po jednym ze starć z Muellerem zrobił energiczny ruch głową w kierunku Niemca. Uderzenie nie było mocne, ale sam zamiar czytelny. Prowadzący mecz Serb, Milorad Mazić, nie miał wątpliwości i odesłał Portugalczyka pod prysznic.
Tymczasem na boisku dzieła zniszczenia piłkarzy z Półwyspu Iberyjskiego dokończył w pierwszej połowie ten, który zaczął, czyli Thomas Mueller. Tym razem Niemiec uderzył mocno z pola karnego i nie dał większych szans Rui Patricio.
Po takim wyniku w pierwszej połowie, można się było spodziewać, że w drugiej tempo nieco spadnie. I tak rzeczywiście było. Niemcy długo rozgrywali piłkę, Portugalczycy próbowali choć trochę zmniejszyć straty, ale niewiele im wychodziło. Symbolem ich nieporadności był rzut wolny, wykonywany przez Cristiano Ronaldo. Manuel Neuer ustawił przy nim jednego(!) piłkarza w murze i... Portugalczyk trafił dokładnie w niego.
Nasi zachodni sąsiedzi tymczasem od czasu do czasu przyspieszali i wtedy robiło się gorąco pod portugalską bramką. Czwarty gol dla Niemców wisiał w powietrzu i w końcu się go doczekali. W 78 min po dośrodkowaniu z prawej strony Rui Patricio nie zdołał złapać piłki, a jedynie ją odbił. Wprost jednak pod nogi Thomasa Muellera, który wręcz uwielbia takie okazje. Kończył je golami już dziesiątki razy w swojej karierze i tak samo uczynił wczoraj, kompletując w ten sposób hat tricka.
Humor Niemcom popsuła jedynie kontuzja Matsa Hummelsa. Nie wiadomo czy uraz nie wyłączy go z gry na dłużej.
Iran - Nigeria 0:0
Sędziował: Carlos Vera (Ekwador). Żółta kartka: Teymourian.
Iran: Haghighi - Hosseini, Sadeghi, Montazeri, Pooladi - Heydari (89 Shojaei), Nekounam, Teymourian - Dejagah (78 Jahanbakhsh), Ghoochannejhad, Hajsafi.
Nigeria: Enyeama - Ambrose, Oboabona (29 Yobo), Omerou, Oshaniwa - Mikel,Onazi, Azeez (69 Odemwingie), Moses (52 Ameobi) - Musa, Emenike.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
