MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia wciąż jest w budowie, szykuje się kolejny transfer

red.
Piłka nożna. Pięć kolejek sezonu za nami, a Cracovia wciąż nie ma jeszcze gotowego zespołu na pierwszą rundę. Co mecz na boisko wybiega inny skład. Z pozyskanych w tym okienku transferowym dziewięciu piłkarzy szansę debiutu otrzymało sześciu.

Ostatnim był Serb Miroslav Covilo, który dostał szansę w meczu ze Śląskiem Wrocław. Ale to nie koniec wzmocnień. Szykuje się dziesiąty transfer. – Myślimy jeszcze o transferze, rozmowy są zaawansowane _– mówi trener Cracovii Robert Podoliński. – _Ten transfer jest bardzo bliski, chcemy do meczu z __Podbeski-dziem sfinalizować pozyskanie tego zawodnika.

Chodzi o ofensywnego zawodnika, środkowego pomocnika. Kierunek poszukiwań jest zagraniczny. Niedawno trener Podoliński zapowiadał, że Cracovia interesuje się piłkarzami z klubów, które walczą o Ligę Europy. A więc można się spodziewać, że do Cracovii trafi najprawdopodobniej zawodnik z Bałkanów.

Szkoleniowiec nie miał wątpliwości, czy już, po zaledwie kilku dniach obecności w drużynie, dać Covilo szansę debiutu. – Możemy się oszukiwać, że mamy wartościowy zespół – twierdzi trener. – Ale my potrzebujemy jakości na już. Covilo tę jakość nam da, jestem o tym przekonany. Nie możemy czekać na __to, że ci, którzy dostawali szansę, będą świetnie wyglądali, bo to nie jest ten moment.

Łatwiej budować coś, mając już kapitał punktowy, a Cracovia meczem we Wrocławiu nieznacznie zwiększyła swój kapitał. – Musimy bardzo powoli budować ten zespół, nie wpadać w huraoptymizm po małych sukcesach _– twierdzi Podoliński. – Nie należy też szybko mieszać nikogo z błotem. Ciężko pracujemy, by było coraz lepiej. A by mieć ten kapitał, trzeba mieć dobry zespół. Przypomnę, że Cracovia to jest zespół, który zajął 14. miejsce w poprzednich rozgrywkach. Nie oczekujmy cudów ani od piłkarzy, ani od włodarzy klubu, że to będzie zespół na pierwszą trójkę w tabeli. Wielu zawodników grało w poprzedniej rundzie i _wcale nie zawojowało tej ligi, to nie było różowe pół roku dla Cracovii.

„Pasy” mają 4 punkty po 5 meczach. To dorobek, który nie rzuca na kolana, ale pozwala na bytowanie ponad strefą spadkową. – Dorobek nie jest wielki, ale proszę zwrócić uwagę na to, z kim graliśmy – mówi trener. – Górnik jest objawieniem rozgrywek, nie rozdaje punktów, trafiliśmy na Legię, z którą potrafiliśmy zdobyć bramkę i nawiązać wyrównaną walkę. Mecz z Jagiellonią, która była na fali, pokazał, że nie jesteśmy zespołem, z którym jest łatwo wygrać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski