W lipcu minionego roku przedstawiciele Cracovii i gminy Liszki, na której terenie leży Rączna, podpisali list intencyjny w sprawie budowy ośrodka treningowego, a wczoraj w Liszkach uroczyście podpisano umowę dzierżawy terenu.
Nie ma jeszcze spełnionych wszystkich formalności, by budowa mogła ruszyć od zaraz. Potrzebny jest plan zagospodarowania terenu i pozwolenia na budowę.
- Pracujemy nad tym, mamy nadzieję, że w Liszkach pójdzie to szybciej niż w Krakowie - mówi prezes MKS Cracovia SSA Janusz Filipiak. - Jest duża życzliwość gospodarzy. Myślę, że do lata będą gotowe dokumenty. Środki finansowe na budowę oczywiście mamy.
- Realizujemy zmianę planu zagospodarowania przestrzennego - dodaje Paweł Miś, wójt gminy Liszki. - Orientacyjny termin zakończenia tego procesu to koniec czerwca tego roku.
Gmina wydzierżawi Cracovii teren o powierzchni ok. 6 ha. Klub ma wybudować na nim kameralny stadion i cztery boiska, w tym jedno dla miejscowego Strażaka. Kompleks ma powstać na terenie, na którym dziś znajduje się boisko tego klubu. W dalszej perspektywie ma powstać też hotel i zaplecze rehabilitacyjne. Koszt inwestycji to około 8 milionów złotych.
- Budowa rozpocznie się najprawdopodobniej w 2017 r., a ośrodek zacznie działać zimą 2018 r. - mówi Jakub Tabisz wiceprezes MKS Cracovia SSA.
Obie strony są bardzo zadowolone z transakcji.
- To historyczna chwila dla Rącznej - mówi Miś. - Jest nam miło, że tak zacna osoba jak prof. Filipiak i wieloletni klub chciały się związać z nami. To będzie prestiżowe i wyjątkowe wydarzenie. Wierzę, że ta umowa spowoduje popularyzację naszej gminy. Rzadko się zdarza, by takie osoby i instytucje inwestowały poza Krakowem. Wierzę, że Cracovia będzie się u nas dobrze czuła.
- To centrum jest nam bardzo potrzebne - mówi Filipiak. - Mamy pojedyncze boiska przy ul Wielickiej i na ul. Kałuży. Ta inwestycja w Liszkach nie powoduje zatrzymania prac w Cichym Kąciku, gdzie trwa rewitalizacja. Jednak te sprawy przeciągają się. W Krakowie takiego terenu jak w Rącznej nie dałoby się znaleźć. Jest korzystnie położony, nie będzie problemów z dojazdem. To zaledwie 20 minut drogi od Salwatora, jest dogodne połączenie komunikacją miejską, a samochodem bardzo łatwo tu się dostać.
Ten ośrodek ma służyć głównie młodzieży. A czy będzie w nim ćwiczyć pierwszy zespół? Na razie nie wiadomo. To zależy od trenera, władze klubu niczego nie będą narzucać, w każdym razie seniorzy mogą mieć ciekawą bazę np. na zgrupowania.
- Stadionik jest nam potrzebny, mamy choćby juniorów i zespół rezerw - mówi Filipiak. - Nie mają gdzie grać. Oni będą tu rozgrywać swoje mecze. Zrobimy tu boisko, które będzie spełniać wymagania licencyjne trzeciej ligi i Centralnej Ligi Juniorów. Będą też dwa boiska treningowe i jedno ze sztuczną nawierzchnią.
Korzyści ze współpracy widzą przedstawiciele miejscowego Strażaka. - Dla nas to splendor, że możemy gościć taką drużynę - mówi Antoni Rosek, członek zarządu klubu. - Wymierną korzyścią jest to, że powstanie boisko dostępne dla klubu, dla młodzieży w gminie.
Współpraca obu podmiotów: gminy i Cracovii zaczęła się bardzo dobrze, wójt otrzymał koszulkę z numerem 10 i swoim nazwiskiem, a prezesi Cracovii m.in... kiełbasę lisiecką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
