Grzegorz Tabasz: LEŚNY DZIENNIK
Zwiemy go popularnie akacją, ale to poważny błąd. Z prawdziwą akacją rodem z okolic Morza Śródziemnego nie ma nic wspólnego. Z wyjątkiem podobnego pokroju czy łudząco podobnych liści. Prawdziwa nazwa to robinia akacjowa, czyli grochodrzew. Proszę przyjrzeł się kwiatom: przypominają kwiaty zwyczajnej fasoli czy innego grochu z charakterystycznym żagielkiem i łódeczką. Podobieństwa są jak najbardziej usprawiedliwione, bowiem robinia akacjowa i zwyczajna fasola należą do tej samej rodziny roślin motylkowych. Jak ktoś nie wierzy, to proszę zajrzeł pod akację we wrześniu: gałęzie pokryją się cienkimi strąkami, podobnymi do owoców innych motylkowych kuzynów. Tyle że całkowicie niejadalnymi. Można ją nazwał drzewem grochowym. W ciągu dnia drzewo można "usłyszeł", bowiem otacza je rój owadów, które obsiadają kwiaty i pracowicie zbierają nektar. Ów odgłos to nic innego jak brzęk wielu drobnych i większych skrzydełek. Roślina jest teraz bardzo widokowa, bowiem wiotkie liście dopiero co rozpoczęły się rozwijał i drzewa wyglądają jak obsypane płatkami śniegu. Z bliższym kontaktem z rośliną trzeba był ostrożnym - pomiędzy drobnymi listeczkami ukryte są ostre ciernie, które mogą boleśnie ukłuł. Wracając zaś do naszej akacji, to przywieziono ją do Europy jakieś trzy wieki temu z Ameryki Północnej. Tak bardzo spodobała się przybyszom ze Starego Świata, że sadzili ją na ulicach miast i obok domów. Bardzo szybko akacja wyrwała się spod kontroli i sama osiedliła się w lasach i suchych zaroślach.
Leśnicy za nią nie przepadają, bowiem zdziczała tworzy nieprzebyte, kolczaste zarośla. Ale dla pięknych kwiatów można jej wiele wybaczył.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?