Co z dopłatami do zbóż? Minister rolnictwa i rozwoju wsi do młodych rolników: Nie ma idealnych rozwiązań

Minister rolnictwa Czesław Siekierski spotkał się 24 kwietnia z Radą Młodych Rolników przy Krajowej Radzie Izb Rolniczych. Wśród tematów rozmów były dopłaty do zbóż.

Młodzi rolnicy zgłosili uwagi do rozporządzenia w sprawie dopłat do sprzedanego zboża. W odpowiedzi Czesław Siekierski zaznaczył, że „nie ma idealnej interwencji”.

„Minister podkreślił, że procedura związana z rozporządzeniem powinna się jutro (w czwartek - PAP) zakończyć w trybie obiegowym. Zaznaczył przy tym, że wsparcie ma ograniczone środki finansowe, a ponadto należało zwrócić uwagę na szczególne uszczelnienie systemu” - przekazano w komunikacie.

Zatem dopłaty do zbóż w czwartek powinny być krok bliżej do uruchomienia naboru wniosków, na co czekają rolnicy.

Na stronach Rządowego Centrum Legislacji ukazała się 24 kwietnia kolejna wersja projektowanego rozporządzenia m.in. ws. dopłat do zbóż. Chodzi o nowelizację rozporządzenia rządu ws. szczegółowego zakresu i sposobów realizacji niektórych zadań Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

„Proponowane w projekcie rozporządzenia dopłaty dla polskich producentów zbóż mają na celu oprócz zrekompensowania rolnikom poniesionych strat także intensyfikację obrotu zbożami i opróżnianie magazynów przed żniwami” - wskazano w uzasadnieniu do projektu.

Przypomnijmy, że pomoc ma dotyczyć:

• pszenicy,
• żyta,
• jęczmienia,
• pszenżyta
• lub mieszanek zbożowych.

Więcej o zasadach przyznania pomocy przeczytasz tu: Jak będą obliczane dopłaty do zbóż 2024? Przelicznik plonu z hektara i limit powierzchni

Pomoc dla rolników i upłynnienie nadwyżki zbóż

Czesław Siekierski przyznał: – Mam świadomość, że nasze propozycje nie są na miarę waszych oczekiwań, ale nie ma idealnych rozwiązań.

Wcześniej przypominał, że wielokrotnie zwracał uwagę na posiedzeniach Rady Ministrów, że niezbędne jest wsparcie rolników, aby mogli przetrwać w tym trudnym czasie. Jednocześnie zaznaczał: – Musimy sobie jednak zdawać sprawę z ograniczeń budżetowych, gdyż borykamy się z deficytem budżetowym.

Wśród tematów był również wywóz nadwyżki zbóż, która zalega w polskich magazynach. Młodzi rolnicy w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi usłyszeli, że niezbędna jest odpowiednia infrastruktura techniczna, finansowa i ludzka, aby było możliwe rozwijanie i zwiększanie eksportu, w tym nadwyżek zbóż.

Co z poszukiwaniem nowych rynków zbytu dla naszych towarów rolno-spożywczych? Według szefa resortu rolnictwa wymaga to odpowiedniej rozbudowy służb handlowych w krajach o potencjalnych rynkach zbytu. Na tym oczywiście nie koniec, niezbędna jest odpowiednia infrastruktura portowa oraz infrastruktura finansowa w zakresie kredytów i ubezpieczeń eksportowych.

Na to, że sektor produkcji zwierzęcej jest ściśle powiązany z produkcją roślinną, zwracał uwagę podsekretarz stanu Adam Nowak i mówił, że potrzebne jest wsparcie.

Czesław Siekierski dodał, że również opowiada się nie tylko za utrzymaniem hodowli zwierząt, ale jej rozwojem. Minister podkreślał, że zwierzęta muszą być utrzymywane w zgodzie z ich dobrostanem. Potwierdził również, że udział przedstawicieli obrońców zwierząt w wejściu do gospodarstwa możliwy jest tylko jako towarzyszenie przedstawicielowi służb weterynaryjnych.

– Podstawowym problemem w rolnictwie jest brak opłacalności produkcji za co odpowiedzialna jest przede wszystkim agresja Rosji na Ukrainę, nadmierny import produktów rolnych z Ukrainy i ograniczenia wynikające z Zielonego Ładu – stwierdził minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Czesław Siekierski dodał: - Rzeczywistości nie da się oszukać i bardzo ważne jest trwałe powiązanie producentów rolnych z przetwórstwem.

Rolnicy pytali również o Krajową Grupę Spożywczą, na co minister odpowiedział, że ta dysponuje zbyt małym potencjałem, aby mogła skutecznie interweniować na poszczególnych rynkach.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal Strefa Agro codziennie. Obserwuj Strefę Agro!