Był przecież wtedy studentem w wieku poborowym. Nie zaciągnął się do armii, nie został partyzantem, nie uciekał z kraju, by walczyć na Zachodzie. Został w Krakowie i studiował polonistykę. Ale też właśnie wtedy mocno zaangażował się w teatr.
Czy to była postawa patriotyczna? Z moich badan wynika, że Karol Wojtyła stworzył swoją wizję patriotyzmu. Uznał, że do przetrwania narodu potrzebna jest kultura. A pielęgnowanie kultury w czasie okupacji było dla niego nie tylko podtrzymaniem ducha narodu, ale też inwestycją w przyszłość.
Jeśli już bowiem wróci wolność, to na nowo trzeba ją będzie wypełnić duchem narodu. Z historii wiemy, że ten pomysł przekształcił się w kapłańskie powołanie. W 1942 roku przyszły papież wstąpił do seminarium. Rozumiem, że to był kolejny, naturalny krok w kierunku patriotyzmu: już nie tylko kultura, ale też duchowość jako fundament życia narodowego. Oczywiście, nie chcę sprowadzić tej decyzji jedynie do kategorii ojczyźnianych.
Ale zapewne to również było obecne w myśleniu młodego patrioty. Jakoś przecież musiał się odnosić do otaczającej go rzeczywistości. I tak właśnie sobie myślę, że zapewne i dzisiaj rodzą się w głowach młodych ludzi kolejne patriotyczne koncepcje: napisać książkę, zdobyć wykształcenie za granicą, by wrócić i wzmocnić kraj. Stworzyć nową markę, nowe produkty, lepiej zaprezentować walory Polski, by przyjeżdżało do nas więcej turystów. A może i pomysł na współpracę z uchodźcami, by im pomóc, ale też zasymilować i przywrócić naszemu krajowi walor wielokulturowości?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?