Co na Warmii piszczy

Lato to czas, kiedy cudna polska przyroda po prostu rozkwita, a ponieważ dla mnie przyroda zawsze wygrywa w starciu z architekturą, jestem zakochana w Polsce od maja do listopada. Natura urzeka wtedy różnorodnością, karmi oczy zielenią, pachnie ziołami, łąką, lasem i mokrą ściółką.

Ostatni weekend spędziłam na Warmii. Miękkie pagórki upstrzone łąkami, po których z gracją spacerują żurawie i bociany, kręte drogi obwarowane starymi klonami, ukryte w lasach bajkowe jeziora, ludzie o talentach, o jakich nie śniłam. W związku z tym zamierzam dziś zrobić reklamę warmińskiej kuchni, bo takiego zagęszczenia miejsc, gdzie jedzenie jest proste, świeże i naturalne, już dawno nie doświadczyłam. Jeśli więc macie ochotę odpocząć, nakarmić zmysły pięknem i smakiem przyrody, odwiedźcie któreś z poniższych miejsc. Każde nich jest kwintesencją życia w rytmie „slow”.

Moniówka - stary dom położony w samym sercu Warmii, w którym gospodyni Monika gości spragnionych spokoju. W Moniówce wyśpicie się, wdychając czyste warmińskie powietrze, poczytacie książkę w hamaku w dzikim ogrodzie, zjecie proste roślinne posiłki przy wspólnym stole, a rankiem przywitają Was żurawie.

Lawendowe Pole - kilkaset metrów od Moniówki znajdziecie prawdziwe królestwo z Lawendowym Muzeum Żywym i sklepem, gdzie zaopatrzycie się w lawendę świeżą i suszoną, naturalne lawendowe olejki i wodę prosto z alembika. Lawendowe Pole dysponuje także kilkoma miejscami noclegowymi, a skoro lawenda koi i uspokaja, wyśpicie się więc tam wyjątkowo dobrze.

Camp Spa - jedyne takie, znane mi spa w Polsce, gdzie zażyjecie kąpieli ziołowej w balii umieszczonej w lesie, chłonąc leśne odgłosy.

Kwaśne Jabłko - miejsce, które łączy w sobie nowoczesny, ale dostosowany do otoczenia design z pysznym, naturalnym jedzeniem. Właściciele produkują też jedne z najlepszych cydrów w Polsce, wielokrotnie nagradzane na międzynarodowych konkursach, co więcej, serwują je w nowoczesnych aranżacjach, szczególnie polecam drink Nelly’s Choice, łączący młody wiosenny cydr z wódką cytrynową. W soboty gospodarz Marcin rozpala piec chlebowy i serwuje doskonałą pizzę z polskimi serami zagrodowymi od okolicznych mieszkańców. Cydry z Kwaśnego Jabłka możecie zakupić też w Krakowie. Gdy już to zrobicie, na ostatnie ciepłe dni lata przyrządźcie sobie aperitif według przepisu poniżej.

Nelly’s Choice

2 porcje. Składniki: 1 szklanka kostek lodu, 2 plastry cytryny, 100 ml dobrej cytrynówki lub limoncello, 300 ml młodego cydru wiosennego.

Przygotowanie: Do kieliszków na wino wsyp lód i wrzuć po plasterku cytryny. Rozlej po 50 ml cytrynówki i uzupełnij cydrem. Na zdrowie!