Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cisy

Grzegorz Tabasz
Dla naszych słowiańskich przodków cis był był rośliną magiczną i niebezpieczną. Ci, co niebacznie zażyli drzemki pod cisem, zasypiali na wieki.

Dziatwie zakazywano wchodzić choćby w cień krzewów w obawie, by nie została przemieniona w kozy, sarny i zające. Dlaczego akurat w te zwierzaki? Trujący cis miał nie czynić im żadnej krzywdy.

Być może oszczędza niektóre ssaki, lecz wyciągu z zielonych gałązek przez wieki używano do zatruwania grotów strzał. Jeszcze szczypta magii. Niegdyś na naszych ziemiach rozsypywano szpilki cisowe w izbach, gdzie spoczywały ciała zmarłych. Miały chronić przed powrotem ducha.

Na wszelki wypadek szpilkami wyścielano także drogę za konduktem pogrzebowym. W Bretanii do dzisiaj wierzą, iż cmentarne okazy wypuszczają korzenie sięgające ku ustom nieboszczyków. Miał się go bać sam diabeł, gdyż dym z cisa natychmiast zabijał czarne koty, w które tak chętnie wcielał się Zły. Co zostało z owych bajań? Niewiele. Cisowe żywopłoty cenią ogrodnicy, a farmaceuci znaleźli w nim lek na raka. Czyli wszystko jest na miejscu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski