Biegłym medycyny sądowej z Krakowa nie udało się ustalić ani daty, ani przyczyny śmierci mężczyzny, którego zwłoki znaleźli wędkarze w Jeziorze Czorsztyńskim. Przy ciele znajdowały się dokumenty zaginionego Wojciecha Stożka z Kasinki Małej.
- Jeśli przyjmiemy, że w jeziorze znaleziono poszukiwanego 29-latka, to zwłoki mogły przebywać w wodzie od października - mówi Jacek Tętnowski, zastępca prokuratora rejonowego w Nowym Targu. - Nie można więc stwierdzić ewentualnych obrażeń.
Biegli wykryli u zmarłego tylko wadę zastawki aorty - dodaje.
Bliscy 29-letniego Wojciecha Stożka nie byli w stanie zidentyfikować jego zwłok, rozpoznali natomiast elementy ubrania. Ostatecznie jego tożsamość mają potwierdzić badania DNA.
- Na ich wynik trzeba poczekać co najmniej do września- mówi prokurator Tętnowski. - Pracownia DNA jest remontowana, a prace zostaną zakończone w sierpniu. Dopiero wtedy próbki pójdą do badań.
Mieszkaniec Kasinki Małej zaginął w tajemniczych okolicznościach. Wieczorem 19 października 2014 r. został zatrzymany przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu we wsi Podwilk (pow. nowotarski). Noc spędził w komisariacie w Nowym Targu.
Następnego dnia został przesłuchany, a koło południa wypuszczony. Moment wyjścia Stożka z komisariatu uchwyciła kamera.
Potem ślad po 29-latku zaginął.
Mężczyzna podczas policyjnej kontroli miał powiedzieć, że jedzie do dziewczyny. Nikt z jego bliskich nie wiedział, że się z kimś spotyka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?