Chociaż nie ma Stocha, medale trzeba rozdać [WIDEO]

W całej Polsce wiosenne temperatury. Także w Wiśle, ale mistrzostwa nie są zagrożone. – _W poniedziałek zawodnicy skakali na Malince. Ćwiczyła kadra B Macieja Maciusiaka, z kadry A skakał zakopiańczyk Maciej Kot. Na dzisiaj meteorolodzy zapowiadają podobną pogodę, dodatnie temperatury. Jedyne, co może storpedować konkurs, to silny wiatr _– powiedział nam Jan Szturc, trener w KS Wisła, wujek Adama Małysza.

Źródło: Foto Olimpik

Tytułu mistrzowskiego broni Maciej Kot. – _Wiemy już, że na Malince nie zobaczymy leczącego uraz Kamila Stocha. Liczyłem, że do walki o medal i miejsce w reprezentacji na Turniej Czterech Skoczni włączy się mistrz świata juniorów Jakub Wolny. Leczył przez kilka tygodni kontuzję kolana, w minionym tygodniu wrócił na skocznię, ale miał upadek i lekarze zalecili mu znowu przerwę w startach. Jak pech, to pech, z reprezentacji wypada dwóch skoczków, którzy mogli stanowić o jej sile _– żałuje Szturc.

W tej sytuacji faworytem jest znający świetnie skocznię Piotr Żyła. – Ma czasem bardzo dobre pojedyncze próby. Ale w jego skokach brak powtarzalności. Aby coś zdziałać w Pucharze Świata, musi w konkursie oddawać dwie dobre, bardzo dobre próby. Myślę, że swoje skoki musi sobie poukładać w głowie, strona psychiczna w __tym sporcie jest bardzo ważna – twierdzi trener KS Wisła.

Ciekawe, jak trener Łukasz Kruczek zestawi reprezentację na Turniej Czterech Skoczni. Czołowi zawodnicy, co wykazały ostatnie konkursy, skaczą słabo, nierówno. Nie ma ani jednego skoczka, który prezentowałby stabilną formę. A turniej, z systemem KO, jest piekielnie trudny. Niektórzy fachowcy sugerują, że może należałoby dać szansę jednemu, dwóm młodszym skoczkom, którzy startowaliby bez psychicznego obciążenia. – _Turniej to za __trudna impreza, by eksperymentować. Muszą pojechać skoczkowie już doświadczeni _– uważa jednak Szturc.

Na TCS Polska będzie mogła wysłać sześciu skoczków, do tej pory startowało ich siedmiu, ale po słabych wynikach obniżono nam limit.