Chłodnik podlaski

OBIAD CZWARTKOWY

1/2 pęczka koperku
kilka łyżek posiekanego szczypiorku
ząbek czosnku
3 jajka ugotowane na twardo
1 l kefiru, zsiadłego mleka lub jogurtu
1/2 l zakwasu chlebowego lub 1/2 szklanki płynu z żurku (znad mąki)
sól do smaku

Można go nazwać ubogim krewnym chłodnika litewskiego. Ma jednak tę zaletę, że przygotowuje się go w 10 minut. Jest to chłodnik biały, którego bazę stanowią kefir, jogurt, maślanka lub zsiadłe mleko, a w oryginale wiejska śmietana zmieszana z wodą ze studni w proporcji mniej więcej 1:2.
Najpierw przygotowuje się surowe warzywa (ogórki, koper szczypiorek i roztarty czosnek, które po lekkim posoleniu należy rozgnieść tłuczkiem). Warzywa trzeba zalać kefirem i dobrze wymieszać. Niektóre kefiry i jogurty są zagęszczane mlekiem w proszku. Chłodnik można wówczas rozrzedzić dodatkiem niegazowanej wody mineralnej. Chłodnik wymaga dodatku kwasu chlebowego, który nadaje mu charakterystyczny orzeźwiający posmak można go zastąpić płynem zbierającym się ponad warstwą mąki w żurku. Podobnie jak w chłodniku litewskim doskonałym dodatkiem są ugotowane na twardo jajka (pokrojone w kostkę i wymieszane z chłodnikiem).
Podawać z młodymi ziemniakami skrobanymi i polanymi skwarkami ze zrumienioną cebulką. Identycznie przygotowany chłodnik zmiksowany bez dodatku jajek jest świetnym witaminowym napojem chłodzącym.