Przed tygodniem limanowianie przegraną 1:4 z Nadwiślanem w Górze przerwali serię trzech kolejnych meczów bez porażki. Ich szkoleniowiec ma pretensje do zawodników o postawę w drugiej części tej potyczki.
– Daliśmy sobie w dziecinny sposób strzelić trzy gole i korzystne wrażenie po wcześniejszych spotkaniach diabli wzięli – _ubolewa były reprezentacyjny obrońca. _– Nie pozostaje nam nic innego jak w sobotę odzyskać zaufanie kibiców. Obiektywnie spoglądając na cały sezon, dochodzę do wniosku, że chyba jednak zasłużenie opuszczamy drugą ligę. Odpowiedzialność za taki stan rzeczy biorę na siebie, chociaż drużynę z Limanowej przejąłem w __dramatycznej już dla niej sytuacji.
Szkoleniowiec żałuje, że nie spełnił związanych z jego pracą nadziei sponsora zespołu Zbigniewa Szubryta.
– Ten człowiek żyje klubem, poświęca mu czas, energię, no i niemałe pieniądze – _zauważa Motyka. _– Powinniśmy zadbać o to, żeby na koniec rozgrywek przysporzyć mu trochę radości. Satysfakcja z gry swych ulubieńców należy się także limanowskim fanom.
Do spotkania z Siarką gospodarze przystąpią bez pauzującego za kartki Michała Bierzały oraz kontuzjowanych Radosława Kulewicza, Damiana Majchera, Mateusza Miki i Miroslava Poliaćka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?