Oprócz lokalnych sympatyków pojawił się także lider KOD Mateusz Kijowski. - Działałem w Solidarności w okresie stanu wojennego. Wiem, co zrobił Lecha Wałęsa i ile to znaczyło. Że dostaliśmy demokrację. Dlatego kiedy teraz ktoś tylnymi drzwiami chce zmienić konstytucję, niszczyć trójpodział władzy mówię: „nie” - stwierdza Stefan Patyk, lider nieformalnej jeszcze grupy KOD Myślenice.
Zawiązali ją w czerwcu br. mieszkańcy powiatu, którzy niezależnie od siebie uczestniczyli w wiecach KOD w dużych miastach. Pierwszą ich wspólną inicjatywą było zaproszenie do Myślenic prof. Fryderyka Zolla z prelekcją poświęconą nowym zasadom sprzedaży gruntów rolnych. Teraz zorganizowali spotkanie w RSynku. Do namiotu, który rozstawili, mógł przyjść każdy. Tylko porozmawiać, wpisać się do specjalnej kroniki, albo jeśli chciał - podpisać deklarację przynależności do KOD. Uczyniło to 28 osób.
Nie obyło się bez konfrontacji. Po czyimś telefonie na Rynku pojawiła się policja. - Wyjaśniliśmy, że to nie żaden protest, tylko akcja informacyjna - mówi Stefan Patyk. Przeciwnicy KOD pytali (a raczej oskarżali) zgromadzonych przy namiocie o brak honoru. - Czy ludzie nie mają prawa do różnego postrzegania rzeczywistości? - pyta Iwona Dobrzyńska z KOD.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?