Ceramika na ścianie i na podłodze

Płytki ceramiczne są materiałem wykończeniowym, który od zawsze był w modzie. Trwa ona po dziś dzień, a współczesna oferta producentów jest zróżnicowana jak nigdy przedtem. Łatwo można dobrać produkt stosownie do najbardziej nawet fantazyjnych wyobrażeń o pomieszczeniu.
 W przeświadczeniu wielu inwestorów jedyną poważną trudnością bywa wkomponowanie ceramicznych marzeń w... kosztorys. Jednak planując zakupy, potem zaś prowadząc prace wykończeniowe, trzeba jeszcze pamiętać o dwóch ważnych rzeczach.

Jakie wnętrze, taki kolor

 Pierwsza z nich to dobór kolorystyki. Podejmując decyzję, warto wziąć pod uwagę przyszłe funkcje pomieszczenia i stosownie do nich dobrać barwę płytek oraz wykorzystane przez ich producenta wzory. Te dwa czynniki potrafią bowiem bardzo wyraźnie kreować atmosferę pomieszczenia. Mogą też ukryć jego wady lub przeciwnie wyeksponować walory.
 Stonowane barwy, jednorodne płaszczyzny, pozbawione wyraźnych wzorów, działają tonizująco. Jasne pastelowe kolory rozjaśniają wnętrza, dodatkowo zaś też wytwarzają w obserwatorze wrażenie czystości. Sterując kolorystyką pomieszczenia, z łatwością możemy kreować złudzenie sprawiające, że małe pomieszczenie wyda się nieco większe.
 Ciemna kolorystyka wnętrza działa na jego użytkowników zupełnie odwrotnie. Ale w niektórych sytuacjach takie właśnie rozwiązanie może mieć głębszy sens. Mroczne wnętrza, nieco ciężkie optycznie, też mają swoją niepowtarzalną atmosferę.
 Żonglowanie barwami płytek, także ich wzorami, to oczywiście sztuka sama w sobie. Trudno więc, nawet tylko podstawowe zasady w tym zakresie spuentować w postaci kilku praktycznych reguł. Tym bardziej, że nie zawsze, np. w przypadku kuchni, warto ceramiką pokryć całą płaszczyznę ścian. Niekiedy można poprzestać na wybranym obszarze podłogi, zaś w przypadku ścian choćby na okolicach zlewozmywaka. W ten sposób, nie rezygnując z pożytków wynikających z zastowania ceramiki, inwestor zyskuje niebanalny efekt wizualny.
 Jakąkolwiek jednak zatem by podejmować decyzję, zawsze warto ją skonsultować z architektem wnętrz. Alternatywą może być uważna lektura katalogów firmowych producentów płytek. Niektóre pokazywane w nich rozwiązania, posługując się ofertą handlową wybranego producetna, można z łatwością przenieść do własnego mieszkania.

Bez pomocy chemii ani rusz

 Wybór płytek to zaledwie pierwszy krok. Drugi, związany z ich ułożeniem, zwykle bywa domeną wyspecjalizowanych ekip. Na nich spoczywa obowiązek przełożenia pomysłów inwestora na język praktyki. Ale właśnie wówczas, dając się ponieść twórczej euforii, nie wolno zapomnieć o rzeczy najważniejszej: starannym montażu. Wszelkie błędy i potknięcia, niestaranność ekipy, ale również i zastosowanie niewłaściwych materiałów wiążących je z płaszczyzną ściany lub podłogi, szybko dadzą znać o sobie.
 W słowa staranny montaż wpisanych jest kilka elementów, przede wszystkim konieczność stosowania właściwych klejów i wszelkich innych preparatów skomponowanych z myślą o procesie układania. Tu nie warto oszczędzać, więc zastosowanie markowych produktów, nawet tych z wyższej półki cenowej, nigdy nie będzie nieuzasadnioną rozrzutnością.
 Właściwości nowoczesnych produktów umożliwiają szybkie ułożenie ceramiki nawet na dużej powierzchni. Dzieki swym parametrom pozwalają one też zazwyczaj na korektę ułożenia płytek. A to daje nadzieję na wycofanie się z ewentualnych błędów, nawet gdy od momentu ich ułożenia minie pewien czas. Nowoczesne wyroby chemii budowlanej umożliwiają także pracę z różnymi typami podłoża. Z dobrym skutkiem można układać płytki np. w pomieszczeniach, w których inwestor przewidział zastosowanie ogrzewania podłogowego.
 Do każdej konkretnej sytuacji przypisana jest osobna kategoria wyspecjalizowanych preparatów. Przed rozpoczęciem prac warto zatem porozmawiać z dostawcą lub sprzedawcą. Ten potrafi doradzić co, kiedy i jak zastosować. Preparaty o których mowa, podobnie zresztą jak każdy inny produkt zaawansowany technologicznie, mają swoje wymagania. Gdy inwestor je zlekceważy, skutek może być opłakany.
 (TD)