Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centra bardziej do życia

Janusz Michalczak
Duże kwartały śródmiejskiej przestrzeni można dzisiaj z łatwością wydzielić przy użyciu prostych rozwiązań
Duże kwartały śródmiejskiej przestrzeni można dzisiaj z łatwością wydzielić przy użyciu prostych rozwiązań FOT. ARCHIWUM
Naprawianie miast. Rządowa zapowiedź Narodowego Programu Rewitalizacji.

Wygląd dużych polskich miast kształtowany był na przestrzeni wieków przez wiele czynników, zarówno historycznych, społecznych, kulturowych, jak i gospodarczych.

Zmiany, jakie dokonały się po roku 1989 nie pod każdym względem można uznać za satysfakcjonujące.

W polskich miastach duże powierzchnie elewacji pokryte są dziś reklamami, zaś stojące bez ładu samochody szpecą wygląd zabytkowych dzielnic. Czy proces ten można odwrócić?

Architektura społecznie odpowiedzialna

Zagadnienia te były również poruszane na Kongresie Mieszkaniowym, który odbył się 7-8 października we Wrocławiu. Rodzima architektura miejska, na co zwracano tam uwagę, od lat zalicza rozmaite wzloty i upadki.

To, że wygląd nowo powstających budynków nie zawsze wpisuje się w ciągłość kulturową i harmonię żywej tkanki miejskiej, jest często efektem niedoskonałego prawa, m.in. funkcjonowania tzw. decyzji o warunkach zabudowy, która daje urzędnikom miejskim szerokie pole dowolności.

W ostatnim czasie można jednak zauważyć, że budowa nowych zespołów mieszkaniowych, terenów rekreacyjnych, a także obiektów infrastrukturalnych koncentruje uwagę lokalnych społeczności.

Pojawiają się w nich nawet ruchy miejskie, które artykułują w różnej formie, czasem także protestów, konkretne postulaty.

Z raportu CBOS „Polacy o architekturze” wynika, że 82 proc. Polaków zwraca dziś uwagę na wygląd budynków i układów zabudowy, a aż 98 proc. stwierdziło, że harmonijny i spójny krajobraz miejski wpływa na lepsze samopoczucie i wzrost wydajności pracy.

Znaczenie form architektonicznych sprzęgło się w ostatnich latach w Polsce z popularyzacją idei demokracji uczestniczącej.

Wprowadzony po raz pierwszy w roku 2011 w Sopocie budżet obywatelski praktykowany jest dziś m.in. w Krakowie, Łodzi, Wrocławiu oraz Poznaniu, umożliwiając każdemu z mieszkańców częściowy wpływ na decyzje dotyczące rozwoju miasta i realizacji konkretnych inwestycji.

– Polskie miasto XXI wieku powinno być miastem zwartym, niskoemisyjnym i przyjaznym mieszkańcom, efektywnie wykorzystującym swoje zasoby, szanującym jakość i dostępność przestrzeni publicznych oraz miejskiego środowiska przyrodniczego – mówił wiceminister infrastruktury i rozwoju Paweł Orłowski.

– Jednym z naszych priorytetów jest szersze umożliwienie i ułatwienie prowadzenia procesów rewitalizacji. Dlatego równocześnie nad pracami nad Krajową Polityką Miejską, w resorcie infrastruktury i rozwoju przygotowywany jest Narodowy Plan Rewitalizacji. Ponadto pracujemy obecnie nad Kodeksem budowlanym, którego częścią ma być ustawa o planowaniu przestrzennym, która powinna przyczynić się do uporządkowania urbanistyki i powstrzymać proces „rozlewania się miast”, co skutkuje zajmowaniem przez nie terenów zielonych, w tym rolnych, wysokiej klasy.

Eliminowaniu ruchu o dużym natężeniu z centrów miasta mogą służyć strefy z ograniczonym przejazdem (mamy je już w Krakowie), elementy małej architektury, skrzyżowania równorzędne, zwężania jezdni lub ograniczanie dozwolonej prędkości.

Wielkie szaleństwo i mała architektura

W zamian mieszkańcy powinni otrzymać od urbanistów możliwość pozostawienia pojazdu na zautomatyzowanym parkingu i skorzystania np. z komunikacji miejskiej na preferencyjnych warunkach.

– Widziałem, jak takie rozwiązania zdają egzamin w miastach Europy Zachodniej i widzę, że w podobnym kierunku zmierza choć Kraków, który tworzy parkingi typu park&go – wyjaśnia Waldemar Stehbach, ekspert firmy FAAC i specjalista w dziedzinie automatycznej kontroli dostępu.

Miasta mogą postępować jeszcze bardziej śmiało, wyłączając duże kwartały z ruchu. Postąpiła tak na przykład Łódź, gdzie zrealizowany został tzw. woonerf, czyli rodzaj podworca miejskiego inspirowanego rozwiązaniami zachodnioeuropejskimi.

Koncepcja ta poprzez odpowiednią infrastrukturę komunikacyjną (w tym parkingową) zabezpiecza pieszych i rowerzystów przed nadmiernym ruchem kołowym, który odbywa się tylko w ściśle określonym zakresie. Inwestycja wywarła na tyle duże wrażenie na mieszkańcach, że na biurkach urzędników odpowiedzialnych za przyszłoroczny budżet obywatelski znalazły się już trzy kolejne projekty woonerfów.

Na rewitalizację miast w najbliższych latach mają być przeznaczone znaczące środki.

– Przewidujemy, że na ten cel przeznaczonych zostanie około 25 mld złotych – podkreślał Paweł Orłowski. – Podstawą uznawania inwestycji za projekty rewitalizacyjne i dopuszczania ich do preferencji w ubieganiu się o środki Unii Europejskiej będzie to, że będą one wynikały z programów rewitalizacji przygotowywanych przez samorząd.

Jednym z ważniejszych elementów procesów rewitaliza-cyjnych powinna być poprawa warunków zamieszkania na obszarach zdegradowanych.

Kwestie mieszkalnictwa podjęte w Narodowym Planie Rewitalizacji obejmować będą m.in. rozwój czynszowego mieszkalnictwa społecznego oraz intensyfikację remontów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski