Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

CBA w biurze posła z Podkarpacia

(GEG)
Afera podsłuchowa. Prokuratura i CBA przeszukały wczoraj kilka miejsc w ramach śledztwa ws. powoływania się na wpływy w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju. Szef klubu PSL Jan Bury potwierdził, że śledczy byli także w jego biurze poselskim.

– Nie mam sobie nic do zarzucenia. W tej sprawie wyjaśniłem wszystko, co mogłem – twierdzi poseł Bury.

W ubiegłym tygodniu w ramach tego samego śledztwa przeszukano gabinet wiceministra infrastruktury Zbigniewa Rynasiewicza, szefa PO na Podkarpaciu. Dwóch biznesmenów powołując się na wpływy w ministerstwie chciało uzyskać korzyść majątkową za załatwienie jakiejś sprawy. Prowadzący śledztwo nie zdradzają jednak, czego miała dotyczyć korupcja.

Zbigniew Rynasiewicz zna obu przedsiębiorców, którym postawiono już zarzuty. Jan Bury przyznał, że jednego z nich również zna, bo to szef dużej firmy z województwa podkarpac­kiego. Ale poseł stwierdził, że nie wie, czy któryś z oskarżanych o korupcję mógł się powoływać także na niego.

Ani CBA, ani prokuratura nie ujawniają, gdzie prowadzono inne przeszukania. – Śledztwo ma charakter rozwojowy i dla jego dobra nie można obecnie przekazać bliższych informacji w tej sprawie – zastrzega rzecznik warszawskiej prokuratury apelacyjnej Zbigniew Jaskólski. Przyznaje jednak, że wczorajsze przeszukania dotyczyły osób sprawujących funkcje publiczne.

O podejrzeniu korupcji, która może sięgać samego kierownictwa Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, miał informować miesiąc temu wicepremier Elżbietę Bieńkowską szef CBA Paweł Wojtunik. Rozmowa na ten temat odbyła się w warszawskiej restauracji Sowa & Przyjaciele i była jedną z kilkudziesięciu, jaka miała być nielegalnie podsłuchania i nagrana. Do tej pory nie ujrzała jednak światła dziennego.

FALENTA Z PASZPORTEM
Sąd Okręgowy Warszawa Praga w całości uchylił postanowienie o 1 mln zł poręczenia majątkowego, zakazie opuszczania kraju i dozorze policyjnym, jakie prokuratura nałożyła na biznesmena Marka Falentę, podejrzanego w sprawie podsłuchów. Ale jego obrońcy przyznali jednocześnie, że sąd uznał, iż prokuratura uczyniła zadość wymogowi uprawdopodobnienia, że podejrzany dopuścił się zarzucanego mu czynu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski