MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cały ten zgiełk. Ślad żelaznej kurtyny

Liliana Sonik
Wspólne normy dotyczące np. jakości produktów wprowadzić można dość łatwo. Natomiast standardy niematerialne, dotyczące obyczaju czy norm zachowania, z trudem poddają się ujednoliceniu. Czy taki ujednolicony, ustawiony pod sznurek europejski świat byłby ciekawszy i lepszy? A może będzie odwrotnie? Może standaryzacja ( zakładając, że się uda) uczyniłaby Unię nudną i płaską, jak naleśnik?

Wiosną francuski rząd postanowił, że studenci zagraniczni będą płacić za studia. Zwolnieni z opłat byliby studenci z Unii Europejskiej i doktoranci. Dla pozostałych ustalono wpisowe w wysokości ok. 3 tysięcy euro. Powiecie, że to normalne. Nie dla Francuzów. Przez uniwersytety przeszła burza protestów, bo młodym Francuzom nie mieści się w głowie, że ktoś ma płacić za naukę. Idea kształcenia dla wszystkich darmowego jest chwalebna, lecz oderwana od rzeczywistości ekonomicznej. Dlatego masowe protesty w tej sprawie są nie do wyobrażenia w większości państw Unii. Co kraj, to obyczaj.

Wszystko się szybko zmienia. Również styl życia. Jednak wiszą nad nami zaszłości historyczne. Świetnie widać to na przykładzie średniej długości życia, generalnie rzecz biorąc satysfakcjonującej, skoro statystyczny mieszkaniec Unii żyje 5 lat dłużej niż Chińczyk i ponad 2 lata dłużej, niż Amerykanin. Niemniej, 30 lat po upadku komunizmu, widać jeszcze ślad żelaznej kurtyny. Po tamtej stronie średnia długość życia jest wyższa niż 80 lat. Po naszej - postkomunistycznej - niższa. Co ciekawe, granica ta przecina Niemcy: na terenach byłej NRD ludzie żyją krócej, niż Niemcy z Zachodu. Rekordzistami długowieczności są Hiszpanie (prawie 84 lata), Włosi i Francuzi. W ciągu ostatnich dekad imponująco wzrosła długość życia Polaków: ponad 8 lat. Ale nie wszędzie!

Mężczyźni z województwa łódzkiego żyją najkrócej (71,9 lat), a najdłużej - mieszkańcy Podkarpacia (75,6 lat) i Małopolski (75,4 lat). Różnica ponad trzech lat to naprawdę sporo. Polskie kobiety, żyją najkrócej w łódzkim i śląskim. Za to w województwach podkarpackim, podlaskim, małopolskim i świętokrzyskim dożywają co najmniej 82 lat. Autorzy raportu „Life expectancy tables of Poland 2017” zauważają, że „ we wszystkich województwach leżących na terenach Polski wschodniej i południowo-wschodniej przeciętne trwanie życia jest wyższe od średniej dla kraju.”

Nie wiemy dlaczego. Raczej nie decyduje o tym dostęp do nowych technologii medycznych. Z pewnością ważny jest sposób odżywiania się oraz inne - pozamedyczne - okoliczności. Jeśli bowiem porównamy Hiszpanię i np. Danię, to dostrzeżemy korelację między długowiecznością a życiem samotnym. W bogatej Danii, o znakomicie rozwiniętym systemie opieki zdrowotnej, ludzie żyją o dwa i pół roku krócej, niż w Hiszpanii. Ale aż 45 proc. (!) Duńczyków żyje samotnie. Ta tendencja pojawiła się również w krajach południa Europy, lecz póki co występuje o połowę rzadziej. Czym w takim razie wytłumaczyć różnice długowieczności w Polsce?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uprawa warzyw w czerwcu - bez tego nie będzie dobrych zbiorów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski