Znowu powtórzyła się sytuacja z czerwca tego roku. Nowa Huta zarosła powtórnie trawą i chwastami. Szybki porost zieleni dodatkowo przyspieszyły ulewne deszcze. Z całej dzielnicy napływają do nas sygnały mieszkańców.
- Ludzie narzekali, że świeżo posadzone róże w Alei Róż być może nie wytrzymają wcześniejszych upałów. Teraz ta część Nowej Huty wygląda jak dżungla. Na skwerach nie widać kwiatów tylko chwasty - mówi pani Halina, mieszkanka os. Centrum B.
Najgorzej w "starej" Nowej Hucie
- Po intensywnych deszczach stara Nowa Huta znowu jest bardzo zarośnięta. W czerwcu i lipcu trawa była koszona nawet co 2 tygodnie, teraz w ogóle, a padało i skutek jest taki, że trawa ma kilkadziesiąt centymetrów. Najgorzej wyglądają żywopłoty, które były przycinane tylko raz w tym sezonie i wyglądają jak dzikie krzaki - to fragment z listu pani Kamili, czytelniczki.
Na panoszące się chwasty narzekają też mieszkańcy osiedli Wandy, Hutniczego, Młodości, Na Skarpie i wielu innych regionów Nowej Huty.
- Jest jeszcze gorzej niż kilka tygodni temu. W niektórych miejscach chaszcze urosły do wysokości człowieka - mówi Janusz Pawlik z osiedla Wandy.
- Wiele razy interweniowaliśmy w Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu, ale koszenia się nie doczekaliśmy. Słyszeliśmy tylko zapewnienia, że wkrótce problem zostanie rozwiązany. Do tej pory jednak nic takiego się nie stało - dodaje Janusz Pawlik.
Trawa przy ul. Lema skoszona
Mieszkańcy zwracją uwagę, że jedynie w okolicy głównych ciągów komunikacyjnych w Nowej Hucie, np. w rejonie al. Pokoju i w rejonie Areny trawniki i zieleńce są systematycznie koszone.
W czerwcu, gdy zieleń nie była regularnie skracana jedynie w Nowej Hucie, okazało się że firmy, które wygrały przetarg na jej utrzymanie mają problem z pracownikami i ze sprzętem. Jednego i drugiego miały za mało.
ZIKiT po wielu skargach mieszkańców i interwencji mediów nie zdecydował się jednak na rozwiązanie umowy z firmami utrzymującymi zieleń, ale dał im czas na poprawę i uporządkowanie terenu Nowej Huty.
Zdaniem mieszkańców nie należało tak rozwiązywać sprawy, ale raczej rozwiązać umowę z niesolidnym wykonawcą.
Urzędnicy uspokajają
Urzędnicy z ZIKiT twierdzą jednak, że wszystko jest w porządku, a firmy odpowiedzialne za zieleń w Nowej Hucie robią, co mogą.
- Od 18 sierpnia trwa kolejne koszenie w Nowej Hucie. Firmy utrzymujące zieleń rozpoczęły pokosy od miejsc, które były podczas poprzednich działań koszone najwcześniej - komunikuje Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Dodaje, że wkrótce będą likwidowane chwasty również w innych rejonach dzielnicy. - Całe koszenie zgodnie z planem ma zakończyć się za trzy tygodnie, czyli ok. 10 września - podkreśla Hamarnik.
Zdaniem urzędnika tym razem nie powinno być problemów, bo firmy zajmujące się zielenią zatrudniły więcej pracowników, mają także więcej sprzętu koszącego niż w czerwcu.
- Można do nas także zgłaszać interwencje, przekażemy je firmom utrzymującym zieleń - dodaje.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?