Podlegli francuskiemu ministerstwu gospodarki śledczy ustalili podobno, że koncern od 25 lat fałszował wyniki spalania, stosując nielegalne oprogramowanie w swoich samochodach. O praktykach tych miało wiedzieć kierownictwo firmy, łącznie z prezesem zarządu Carlosem Ghosnem.
Artykuł powołuje się na wybrane cytaty z protokołu opracowanego przez francuską Dyrekcję Generalną ds. Konkurencji, Konsumentów i Walki z Oszustwami (DGCCRF).
Janusz Chodyla, attache prasowy marki w Polsce, przekazuje dziennikarzom komunikat Grupy Renault, w którym stwierdza ona, iż nie komentuje trwającego postępowania w tej sprawie, które jest poufne i do którego na tym etapie nie ma dostępu ,,Renault nie może potwierdzić prawdziwości, rzetelności i wyczerpującego charakteru informacji podanych w artykule - czytamy w nim. - Renault zobowiązuje się do przedstawienia dowodów potwierdzających przestrzeganie przez Grupę obowiązujących przepisów oraz złożenia stosownych wyjaśnień osobom prowadzącym postępowanie urzędowe. Grupa Renault stanowczo pragnie przypomnieć, że na żadnym etapie nie naruszyła europejskich ani krajowych regulacji dotyczących homologacji samochodów. Samochody Renault nie są wyposażone w oprogramowanie fałszujące działanie systemów oczyszczania spalin”.
Oczywiście rodzi się pytanie, czy najnowsze doniesienia z Francji nie stanowią jakiegoś pokłosia bezpardonowej rywalizacji pomiędzy największymi producentami samochodów w Europie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?